Renu, w Niemczech , lezy sobie piekne miasto Freiburg, czy tez
bardziej po polsku - Fryburg Bryzgowijski. Bywamy tam czesto, bo to bardzo
blisko, a miasto mocno urokliwe. Polozone w Szwarcwaldzie, slynie z niezlych uczelni,
dobrego piwa i przepieknej katedry.
Zapraszam na krotka , jesienna przechadzke.
Uwielbiam spacery po niemieckich małych miasteczkach. Widziałam już kilka wokół Hamburga. Marzy mi się wyjazd na południe Niemiec. Może latem.... Fajnie, ze mnie zabrałaś ze sobą na wycieczkę. Uściski serdeczne.
Katarzynko a przechadzając się po takich starych urokliwych miejscach, zastanawiasz się czasem ilu ludzi przemierzało te stare uliczki? Dwadzieścia lat temu, sto, trzysta... Czy Ci ludzie, którzy wtedy szli nimi, czy myśleli o nas, o tych którzy będą chadzać tymi samymi ulicami kiedy ich już nie będzie? Kiedy znajduję się w takich starych miejscach, nie mogę się oprzeć taki myślom... Ściskam mocno i dziękuję za kolejną wycieczkę!
Zosiu, pewnie, od dziecka tak mam:) Dlatego pewnie lubie starocie, meble, filizanki bo ta historia "przed", anwej jesli jej nie znam, jest dla mnie wazna:) Buziaki:)
Ewa, klimat we Freiburgu jest bardzo fajny, to przyjazne ludziom miasto, ale niektorzy z moich znajoimych, nie lubia jezyka niemieckiego, wiec ten gwar ich drazni.Mnie nie, kazdy jezyk mi sie podoba:) Serdecznosci:)
Dzięki za krótką, ale urokliwą przechadzką po tym pięknym mieście. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńGiga, ja Tobie tez dziekuje:)
UsuńKlimatyczne miasteczko.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Tak, ma cos w sobie, bardzo lubimy, ze jest "zywe", dzieki studentom i wielu imprezom. Buziaki;)
UsuńBardzo lubię, kiedy zabierasz nas na wycieczki :) To takie piękne miejsca, a dla mnie zupełnie nieznane. Dziękuję i ściskam mocno :)))))
OdpowiedzUsuńSprawiasz mi radosc:))) Buziaki:)
UsuńNaprawdę bardzo urokilwe:)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńZ przyjemnością się przeszłam :-) Piekne miasto , piękna architektura
OdpowiedzUsuńWyobraziłam je sobie w świątecznym klimacie :-)
Pozdrówka ciepłe!
Iwona, juz zaczynali je dekorowac, rzeczywiscie, pieknie sie prezentuje w swiatecznym ubiorze:)
UsuńUsciski:)
Niektóre kamieniczki z pierwszego zdjęcia takie swojskie... jak w Warszawie. Piękne wieże kościołów.
OdpowiedzUsuńA wiesz, ze faktycznie? Jak na nie spojrzalam, po Twoim komentarzu, to te niebiesko-zielone , wypisz wymaluj -Warszawa:)
UsuńUwielbiam spacery po niemieckich małych miasteczkach. Widziałam już kilka wokół Hamburga. Marzy mi się wyjazd na południe Niemiec. Może latem.... Fajnie, ze mnie zabrałaś ze sobą na wycieczkę. Uściski serdeczne.
OdpowiedzUsuńInsomnia, to wtedy zapraszam, tez do mnie, przy okazji:) Pozdrawiam cieplo:)
UsuńKatarzynko a przechadzając się po takich starych urokliwych miejscach, zastanawiasz się czasem ilu ludzi przemierzało te stare uliczki? Dwadzieścia lat temu, sto, trzysta... Czy Ci ludzie, którzy wtedy szli nimi, czy myśleli o nas, o tych którzy będą chadzać tymi samymi ulicami kiedy ich już nie będzie? Kiedy znajduję się w takich starych miejscach, nie mogę się oprzeć taki myślom...
OdpowiedzUsuńŚciskam mocno i dziękuję za kolejną wycieczkę!
Zosiu, pewnie, od dziecka tak mam:) Dlatego pewnie lubie starocie, meble, filizanki bo ta historia "przed", anwej jesli jej nie znam, jest dla mnie wazna:) Buziaki:)
UsuńUwielbiam takie miejsca z klimatem, stare kamieniczki, ten miły dla uszu gwar :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Ewa, klimat we Freiburgu jest bardzo fajny, to przyjazne ludziom miasto, ale niektorzy z moich znajoimych, nie lubia jezyka niemieckiego, wiec ten gwar ich drazni.Mnie nie, kazdy jezyk mi sie podoba:) Serdecznosci:)
UsuńDziękuję za przechadzkę , piękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Kasiu, milo mi, ze wpadlas. Jestem wielka fanka wszystkiego co robisz!
UsuńPiękne miasto i fotki. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziekuje Marysiu, buziaki:)
UsuńA tu byłam...klimatyczne miejsce:) Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńBliziutko z Freiburga do nas! Nastepnym razem-zapraszamy:)
Usuń