Oj ale nacieszyłam oczy pięknymi widokami:)))mogłabym oglądać takie wnętrza godzinami:))))uwielbiam skanseny i jak mam tylko możliwość to zwiedzam:)))Pozdrawiam serdecznie
Reniu, ja tez, ja tez godzinami;) Myslelismy , ze zwiedzimy skansen w Lillehamer w dwie godzinki,a nie chcialo sie nam wychodzic po czterech:)) Buziaki:)
Zachwyciłam się piecem kaflowym. Białe kafle w delikatny niebieski wzór. Efekt niesamowity! Jestem fanką pieców kaflowych. Kominki są fajne ale nic nie zastąpi pieca, obok którego można usiąść i przytulic się do jego gładkich ciepłych kafli... Buźka Katarzynko!
Tez go pokochalam. Bywam czasem na forum wnetrzarskim i tam jedna z dziewczyn, we wspolczesnym domu, zbudowala sobie taki piec. Cudo po prostu, marzenie! Ano marzenia sa po to by je realizowac..;) Sciskam:)
Też uwielbiam takie klimaty.Jeśli tylko mam okazję nigdy nie ominę skansenu, czy muzeum.Z pozostałości z dawnych lat, bardzo podoba mi się Dwór w Koszutach, mam w planach wspomnieć o nim w którymś poście. Pozdrawiam ciepło
Kasiu, piękne wnętrza. Piec kaflowy nieziemskiej urody - uwielbiam! No, i muszę się wybrać na Kaszuby. A co do kafli z pieca, o które pyta Anthony Garden, to polecam Manufakturę Nakomiady. Pozdrawiam :)
Ewa, ciesze sie, ze tu do mnie wpadlas:) Kaszuby bardzo polecam. mam namiary na swietna miejscowe, pisalam o niej na blogu:) Piekni ludzie prowadza dom goscinny. A za info o kaflach wielkie dzieki:)
Agnieszko, przy okazji zajrzyj. Ten kaszubski, bardzo ostatnimi czasy zyskal na urodzie:) Widac, ze komos zalezy, by to miejsce zylo, odbywaja sie tam kursy malowania na szkle, hafciarskie, rozne imprezy dla dzieci.
Nie da się ukryć że to retro. Swoją starą chałupę w Gorcach urządzałem według podobnych pomysłów. Kuchnia i jadalnia. Pokoje były po wiejsku proste. Pozdrawiam
Jak oglądam zdjęcia z takich domów to przenoszę się gdzieś we wszechświecie. Moje klimaty! Może w poprzednim życiu gdzieś tam się kręciłam?.... Mogę patrzeć się na nie i patrzeć...
Oj ale nacieszyłam oczy pięknymi widokami:)))mogłabym oglądać takie wnętrza godzinami:))))uwielbiam skanseny i jak mam tylko możliwość to zwiedzam:)))Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńReniu, ja tez, ja tez godzinami;) Myslelismy , ze zwiedzimy skansen w Lillehamer w dwie godzinki,a nie chcialo sie nam wychodzic po czterech:)) Buziaki:)
UsuńZachwyciłam się piecem kaflowym. Białe kafle w delikatny niebieski wzór. Efekt niesamowity! Jestem fanką pieców kaflowych. Kominki są fajne ale nic nie zastąpi pieca, obok którego można usiąść i przytulic się do jego gładkich ciepłych kafli... Buźka Katarzynko!
OdpowiedzUsuńTez go pokochalam. Bywam czasem na forum wnetrzarskim i tam jedna z dziewczyn, we wspolczesnym domu, zbudowala sobie taki piec. Cudo po prostu, marzenie! Ano marzenia sa po to by je realizowac..;) Sciskam:)
UsuńFajne klimatyczne miejsca
OdpowiedzUsuńKasiu, fajnie, ze wpadlas:)
UsuńTo wnętrza bliskie mojej estetyce:) Takie kafle na piecu, to moje marzenie. Ale, gdzie ja takie kafle dostanę...
OdpowiedzUsuńSa do zdobycia, sa, musialbym tylko zapytac na wnetrzarskim forumie;)
UsuńBardzo lubię zabytkowe wnętrza! Piękne. Dla mnie najlepsze pierwsze zdjęcie i trzy ostatnie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dzieki:) Ja jakos tez wole wnetrza w starym stylu od noowczesnych, , monochromatycznych..
UsuńTeż uwielbiam takie klimaty.Jeśli tylko mam okazję nigdy nie ominę skansenu, czy muzeum.Z pozostałości z dawnych lat, bardzo podoba mi się Dwór w Koszutach, mam w planach wspomnieć o nim w którymś poście. Pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńJuz ciesze na Dwor w Koszutach:) Sciskam;)
UsuńPiękne wnętrza, detale tworzą takie cudowne klimaty, lubię takie. Piec i stojący zegar mnie ujęły :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Talibra, zegar -masz racje, piekny jest!:))
UsuńZnajome miejsce w skansenie na Kaszubach byłam, niesamowite wrażenie ,są momenty ,że ma się naprawdę dosyć tej nowoczesności ,pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńDusiu, bo te wnetrza tchna spokojem, prawda? Serdecznosci sle:)
UsuńKasiu, piękne wnętrza. Piec kaflowy nieziemskiej urody - uwielbiam! No, i muszę się wybrać na Kaszuby.
OdpowiedzUsuńA co do kafli z pieca, o które pyta Anthony Garden, to polecam Manufakturę Nakomiady.
Pozdrawiam :)
Ewa, ciesze sie, ze tu do mnie wpadlas:)
UsuńKaszuby bardzo polecam. mam namiary na swietna miejscowe, pisalam o niej na blogu:) Piekni ludzie prowadza dom goscinny.
A za info o kaflach wielkie dzieki:)
Piękne wnętrza. Uwielbiam skanseny ale w tym jeszcze nie byłam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Agnieszko, przy okazji zajrzyj. Ten kaszubski, bardzo ostatnimi czasy zyskal na urodzie:) Widac, ze komos zalezy, by to miejsce zylo, odbywaja sie tam kursy malowania na szkle, hafciarskie, rozne imprezy dla dzieci.
UsuńNiesamowity piec kaflowy... :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPiękne wnętrza , mnie również urzekł bardzo piec kaflowy. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńMarysiu,wiedzialam, ze do Ciebie przemowi;)
UsuńBuziaki:)
Nie da się ukryć że to retro. Swoją starą chałupę w Gorcach urządzałem według podobnych pomysłów. Kuchnia i jadalnia. Pokoje były po wiejsku proste.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Chalupa w Gorcach..pieknie:)
Usuńprzy pierwszym zdjęciu się rozmarzyłam:))))))
OdpowiedzUsuńTak sobie przysiasc na tym krzeselku i lyknac naleweczki:)
UsuńA ja myślałam, że to może u Ciebie w domu:) Buziaki!
OdpowiedzUsuńOj, jakbym chiala, by tak bylo!;)) Sciskam mocno:)
UsuńJak oglądam zdjęcia z takich domów to przenoszę się gdzieś we wszechświecie. Moje klimaty! Może w poprzednim życiu gdzieś tam się kręciłam?.... Mogę patrzeć się na nie i patrzeć...
OdpowiedzUsuńMam czasem takie uczucie, tak mi jakos swojsko i dobrze:) Fajnie, ze wpadlas do mnie;)
Usuń