Temat rzeka..Tak szeroki jak Ren, ktory plynie niedaleko.
I wiele jego mniejszych i wiekszych doplywow.
To nie dziwne zatem, ze procz typowych potraw alzackich, o ktorych niedlugo opowiem,
na stol , w tutejszym regionie, czesto wjezdzaja ryby.
Pstragi, szczupaki, sandacze i takie np.karpie, jak sie okazuje wcale nie -typowo polskie.
A jak ryb zabraknie, to moga byc..zabie udka ;)
Mozna tez zjesc tradycyjne alzackie matelote, czyli potrawe z roznych ryb slodkowodnych .
Najczesciej szczupaka, lina, sandacza i wegorza, gotowanych z jarzynami, przyprawami
i
bialym winem. Na przyklad rieslingiem. Podawana z makaronem.
Jak to czesto bywa, kazda restauracja i kazda rodzina ma swoj wlasny przepis.
Przyznam sie, ze matelote -jeszcze nie degustowalam;)
Czas to zmienic;)
I moze wybiore, jakas tansza knajpke;) Pozdrawiam wszystkich czytelnikow bloga:))
Hm.. .dziwne, siec pozarla mi zdjecia, ktore mialy sie tu jeszcze pojawic;)
poniedziałek, 30 września 2013
sobota, 28 września 2013
Opadly mgly.
I jak tylko to sie stalo, zlapalam aparat, zeby zrobic troche zdjec- w dobrym swietle.
Pogoda ma sie popsuc, wiec to byc moze ostatnia okazja..
Niebieski dzbanek , to ostatnia zdobycz z klamotow;))
Swiatlo pieknie sie tez odbijalo w niebieskich krysztalkach..
I gladiole daly sie zdjac:))
A tu zamek, ponad naszym domem, wylaniajacy sie z mgiel..
Milej, cieplej, slonecznej soboty Wam zycze!
Pogoda ma sie popsuc, wiec to byc moze ostatnia okazja..
Niebieski dzbanek , to ostatnia zdobycz z klamotow;))
Swiatlo pieknie sie tez odbijalo w niebieskich krysztalkach..
I gladiole daly sie zdjac:))
A tu zamek, ponad naszym domem, wylaniajacy sie z mgiel..
Milej, cieplej, slonecznej soboty Wam zycze!
wtorek, 24 września 2013
Jesienne popoludnie w ogrodzie..
Bardzo Wam wszystkim dziekuje za odwiedziny, za pomysly na kulki i za mile komentarze.
Dostalam energetycznego kopa i wreszcie zdecydowalam sie skosic trawe.Niby ten ogrodek malenki, ale troche roboty w nim jest. Dzielnie pomagala mi nasza kocica. Tiaaaa..pomagala;) Wlazla spryciula , do wiklinowych skrzynek, ktore bede obsadzac wrzosami,.Chyba nie bylo jej tam jednak zbyt wygodnie, bo dosc szybko ewakuowala sie na krzeslo z poducha.
A ja, jak zwykle skosilam troche kwiatkow, ktore wsadzilam do starego emaliowanego dzbanka.Uwielbiam stara emalie!
Milego popoludnia zagladajacym do mnie zycze:))
Dostalam energetycznego kopa i wreszcie zdecydowalam sie skosic trawe.Niby ten ogrodek malenki, ale troche roboty w nim jest. Dzielnie pomagala mi nasza kocica. Tiaaaa..pomagala;) Wlazla spryciula , do wiklinowych skrzynek, ktore bede obsadzac wrzosami,.Chyba nie bylo jej tam jednak zbyt wygodnie, bo dosc szybko ewakuowala sie na krzeslo z poducha.
A ja, jak zwykle skosilam troche kwiatkow, ktore wsadzilam do starego emaliowanego dzbanka.Uwielbiam stara emalie!
Milego popoludnia zagladajacym do mnie zycze:))
poniedziałek, 23 września 2013
Lece sobie w kulki;)
Wrocilam z podrozy.
Smutno mi . Na przekor wiec smutkom , dzis tez bedzie kolorowo.
Ceramiczne kulki z Boleslawca zauroczyly mnie.
Moze podpowiecie co z nimi zrobic?
Korale? A moze powiescic na choince, jako bombki ? Wlozyc na patyczek i niech zdobia doniczki?
Kubeczek projektu Tylkowskiego, zakupiony w we wroclawskiej galerii Miejsce, gdzie mozna napic sie kawy, poogladac rysunki Andrzeja Tylkowskiego i porozmawiac:))
Bardzo Wam Miejsce polecam!
Smutno mi . Na przekor wiec smutkom , dzis tez bedzie kolorowo.
Ceramiczne kulki z Boleslawca zauroczyly mnie.
Moze podpowiecie co z nimi zrobic?
Korale? A moze powiescic na choince, jako bombki ? Wlozyc na patyczek i niech zdobia doniczki?
Kubeczek projektu Tylkowskiego, zakupiony w we wroclawskiej galerii Miejsce, gdzie mozna napic sie kawy, poogladac rysunki Andrzeja Tylkowskiego i porozmawiac:))
Bardzo Wam Miejsce polecam!
niedziela, 15 września 2013
Kawa po kaszubsku:))
Nie chodzi mi o jakas sekretna recepture, bo takowej nie znam..
Kawa w kaszubskich filizankach pieknie wyglada i dobrze smakuje.
Ladnie sie prezentuja te precjoza z Lubianej, prawda?
piątek, 13 września 2013
Alzackie zloto..
Mam na mysli wino oczywiscie:))
Ten malutki kawalek ziemii tonacy w kwiatach i winoroslach , to slynny region winiarski.
Alzacja slynie ze swych bialych win, szczegolnie Rieslingow, choc my akurat w Rieslingach nie gustujemy.
Uwielbiamy za to, delektowac sie smakiem "egzotycznego" Gewurztraminera". 'Gewurz" to po niemiecku przyprawa i to wino, jest jakby doprawione aromatem roz, liczi, pieprzu...Brzmi dziwnie, ale wino smakuje wybornie.
Dzis bedziemy jedno z nich saczyc powoli..
Proponuje Wam maly , wirtulany spacer.zaczynajacy sie w winnicach, a konczacy na produkcie finalnym:)
Kieliszek do alzackiego wina, koniecznie na zielonej nozce;))
Na zdrowie!
Ten malutki kawalek ziemii tonacy w kwiatach i winoroslach , to slynny region winiarski.
Alzacja slynie ze swych bialych win, szczegolnie Rieslingow, choc my akurat w Rieslingach nie gustujemy.
Uwielbiamy za to, delektowac sie smakiem "egzotycznego" Gewurztraminera". 'Gewurz" to po niemiecku przyprawa i to wino, jest jakby doprawione aromatem roz, liczi, pieprzu...Brzmi dziwnie, ale wino smakuje wybornie.
Dzis bedziemy jedno z nich saczyc powoli..
Proponuje Wam maly , wirtulany spacer.zaczynajacy sie w winnicach, a konczacy na produkcie finalnym:)
Kieliszek do alzackiego wina, koniecznie na zielonej nozce;))
Na zdrowie!
czwartek, 12 września 2013
Latajacy smok;)
Wazka- po angielsku brzmi duzo ciekawiej : latajacy smok...
Wpadla do pokoju, narobila halasu, przyznam ze mocno mnie wystraszyla.
A potem- pozowala i wygladala, jak piekna broszka.
Dluzsza chwile trwalo, zanim udalo mi sie ja zmusic do wyfruniecia z domu..
Czy to byl znak? Jesli tak, to raczej dobry , bo podobno wazki sa symbolem odnowy, sily i energii zyciowej, pozytywnej zmiany w zyciu.
poniedziałek, 9 września 2013
Jada goscie, jada:))
Jada z Polski, a tu jeszcze tyle roboty.
Lece do kuchni piec ciasto czekoladowe, wiec dla blogowych gosci - bukiecik tylko , z kosmosow zebranych po okropnej, nocnej, nawalnicy,
Taca i obrus ze staroci, oczywiscie.
Milego dnia:))
czwartek, 5 września 2013
Jak nie kochac jesieni..
W blogowym swiecie kroluje jesien...
Skusze sie i ja, na jesienny post, choc pogoda u nas ciagle letnia.
Wybaczcie, ze wstawiam zdjecie nienowe i do tego z data...ale bardzo je lubie:))
Taki piekny warzywno-kwiatowy bukiet dostalam kiedys:))
Jak nie kochać jesieni, jej barw purpurowych,
Szarych, żółtych, czerwonych, srebrnych, szczerozłotych.
Gdy białą mgłą otuli zachodzący księżyc,
Kojąc w twym słabym sercu, codzienne zgryzoty.
fragment wiersza T.Wywrockiego
Mam nadzieje, ze taka jesien tez lubicie...
poniedziałek, 2 września 2013
Jestem w kropce:))
Dziekuje Wam za wszystkie komentarze. Milo, ze tu zagladacie:))
Macie czasem faze na jakis motyw?
Bo ja tego lata mam. Na kropki.
Bardzo ozywiaja taras i ogrodek:))
Najpierw pojawil sie ceratowy obrus.
A potem krzeslo z klamociarni, malniete przeze mnie na niebiesko (a jakze) , ktore tez dostalo poduche z motywem;)
Macie czasem faze na jakis motyw?
Bo ja tego lata mam. Na kropki.
Bardzo ozywiaja taras i ogrodek:))
Najpierw pojawil sie ceratowy obrus.
A potem krzeslo z klamociarni, malniete przeze mnie na niebiesko (a jakze) , ktore tez dostalo poduche z motywem;)
Subskrybuj:
Posty (Atom)