Wrocilam z podrozy.
Smutno mi . Na przekor wiec smutkom , dzis tez bedzie kolorowo.
Ceramiczne kulki z Boleslawca zauroczyly mnie.
Moze podpowiecie co z nimi zrobic?
Korale? A moze powiescic na choince, jako bombki ? Wlozyc na patyczek i niech zdobia doniczki?
Kubeczek projektu Tylkowskiego, zakupiony w we wroclawskiej galerii Miejsce, gdzie mozna napic sie kawy, poogladac rysunki Andrzeja Tylkowskiego i porozmawiac:))
Bardzo Wam Miejsce polecam!
Cudne niebieskości, a kulki same w sobie są piękne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Maria, masz racje, sa fajne, takie jakie sa;))
UsuńSciskam:))
Chyba bombki są fajnym pomysłem, na pewno będą wyglądać oryginalnie. Bardzo lubię ceramikę z Bolesławca, znajomi mają cały serwis i korzystają z niego na codzień, super to wygląda:)
OdpowiedzUsuńTaki byl moj pierwszy pomysl-bombki:)) Tez mam sporo ceramiki z Boleslawca , uwielbiam ich wzornictwo.
UsuńJA bym tym kulkom wsadzila patyczki jak na szaszlyki i wbila je pojedynczo do doniczek z zielonymi roslinkami w domu.
OdpowiedzUsuńMozna im zmieniac miejsca, i po jakims czasie zrobic ogromne korale na sciane... W kazdym razie nie trzymalabym ich ciagle w jednym miejscu, bo sie opatrza i stalyby sie po prostu bibelotami... A sa takie wesole i sliczne.
Nie smuc sie powrotem z podrozy. Po prostu pomysl, ze jestes w tej chwili przed (nastepna) podroza, a nie po (ostatniej) podrozy.
Pozdrawiam Nika
Korale na scianie, oooo! Nika, powroty mnie nie smuca....
UsuńKulki są śliczne a kubeczek ma wspaniałe kolory w sam raz na gorącą herbatkę.
OdpowiedzUsuńDobrze, ze mi przypomnialas:))Herbata czeka;)
UsuńZamieszkały pod różą,
OdpowiedzUsuńmiędzy jedną a drugą
podróżą