Lece do kuchni piec ciasto czekoladowe, wiec dla blogowych gosci - bukiecik tylko , z kosmosow zebranych po okropnej, nocnej, nawalnicy,
Taca i obrus ze staroci, oczywiscie.
Uwielbiam kosmosy !! Pięknie się komponują z błękitami. Serdeczności wiele z dżdżystych dzisiaj Mazur (ale ostatni tydzień był bardzo piękny, zatem niech popada)
Bardzo miło w Twojej Alzacji, Kasiu:) lubię niebieskości i krateczki też:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Bardzo miło w Twojej Alzacji, Kasiu:) lubię niebieskości i krateczki też:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Niezmiernie sie ciesze, ze tu zajrzalas:))Ja uwielbiam Twoj Dworek:))
Usuń..mnie się też u Ciebie podoba....tylko nie wiem, czemu komentarze dodają się podwójnie...
OdpowiedzUsuńHm, usunelam te powielajace sie komentarze, choc sa bardzo mile:)))
UsuńAle nie wiem skad ta techniczna usterka.
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńU Ciebie zawsze milo i ładniutko:)))Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńReniu, dziekuje:)Sciskam:)
UsuńPrzepięknie Kasiu :-)
OdpowiedzUsuńMiłego dnia
Uwielbiam kosmosy !! Pięknie się komponują z błękitami.
OdpowiedzUsuńSerdeczności wiele z dżdżystych dzisiaj Mazur (ale ostatni tydzień był bardzo piękny, zatem niech popada)
Ciekawe,ze kosmosy w takiej np.Warszawie sa nazywane warszawiankami:))
UsuńU nas, pierwszy, zimny, jesienny dzien-tego lata;)
Sciskam;))
Dziekujemy slicznie za taki piekny bukiet. Calkiem niezle przetrwaly te Twoje kwiatki nocna nawalnice.
OdpowiedzUsuńSciskam Kamilko:))
UsuńŚliczna krateczka, lubię takie, ale to już chyba wiesz :)
OdpowiedzUsuńKrateczki i kropeczki sa the best;))
Usuń