Listopad, dopiero co skonczylismy ostatnie prace ogrodowe, a ja nie moge przestac
myslec o tym, co posadze wiosna. Moze takiego bzika na przyklad?
To bylby juz trzeci krzak bzu w naszym ogrodku:) I piwonie, bo piwonii nigdy za wiele..
A jak juz zakwitna, to zachowuje sie jak barbarzynca.. Tne cale narecza kwiatow i laduje do
wazonow i innych naczyn.
Zeby sie cieszyc ich widokiem i zapachem takze w domu...
A tymczasem mimo listopada ...
Zakwitla nasza ozdobna wisienka:)
Kocham bez i do tej pory jego zapach kojarzy mi sie z majowymi spacerami na SAdach Zoliborskich... A piwonie to ukochane kwiaty mojej najlepszej przyjaciolki jeszcze z liceum i zawsze jej je dawalam na imieniny w czerwcu, bo ona Malgorzata..
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Nika
Nika, a wiesz, ze dla mnie to tez skojarzenie czerwcowe-te piwonie. Dawalam je zawsze nauczycielom na koniec roku:) To byly babcine piwonie, znaczy z ogrodu babci;)
UsuńJa mam w swoim małym ogródku ( 300 m kw.) trzy bzy, bo też je uwielbiam. Śliczne są ich zdjęcia. Pozdrawam.
OdpowiedzUsuńGiga, dziekuje;) Mielismy malenki ogrodek i pierwszym krzewem byl bialy bez.Nie moge sie oprzec, nie moge;)
UsuńI bzy i piwonie :) Jedne i drugie - moje ulubione. Na zdjęciu widzę, że bzy masz pojedyńcze. Ja mam fioletowy i biały o pełnych kwiatuszkach, efekt niesamowity. O piwoniach można by długo, tyle kolorów. Ja mam czerwone, białe i dwa odcienie różu, pamiętaj jednak że piwonie najlepiej sadzić i przesadzać w sierpniu. Wtedy najlepiej się przyjmują. Tak mi się wiosennie jakoś zrobiło :)))) Buźka!
OdpowiedzUsuńZosiu, mam tez ten pelny bez, tylko zal mi go bylo scinac, mlody krzew jeszcze;) Sprobuje poprzesadzac., to znaczy rozmonozyc piwonie..Oby sie udalo:)
UsuńJa dzisiaj nadaję wyjątkowo z Polski i mam pochmurny i smętny widok za oknem więc miło popatrzeć ...
OdpowiedzUsuńAga, a ja lece jutro. Troche sie boje paskudnej pogody...
UsuńSciskam:)
Mamy podobnego bzika. Na mojej działce też mam mnóstwo piwonii, tych blado różowych, i dwa krzaki bzu :)
OdpowiedzUsuńMiło przywołać w ten pochmurny dzień zapachy wiosny.
Pozdrawiam
To super-takich zbzikowanych lubie:)) Sciskam:)
UsuńAleż wiosennie u Ciebie, a ja już żyję świętami i nie w głowie mi wiosna, ani kwiatki...Uwielbiam zarówno bez, jak i piwonie i nigdy ich za dużo.Sadź wiosną śmiało, wszystko, na co tylko masz ochotę w końcu ogród jest po to, żeby cieszyć!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Kochana, w sercu smutek, to chociaz na blogu wiosna..
UsuńMasz racje, ogrod jest po to by cieszyc:))Buziaki:)
Kiedy przyszłam do Ciebie, miałam wrażenie, że z ekranu monitora spływa do mnie aromatyczny zapach bzu .
OdpowiedzUsuńSzkoda, że to tylko ułuda...Musze czekać do maja jak zakwitną bzy w moim ogrodzie.
Zastanawiam się czy teraz zasadzone piwonie latem zakwitną? Najlepszy okres do sadzenia to prawdopodobnie sierpień.
Zawsze można eksperymentować dla tych ogrodowych arystokratek...
Serdecznie pozdrawiam:)
Zapach bzu, jeden z piekniejszych zapachow na swiecie.. Lusiu, ja sadzilam piwonie jesienia i pieknie kwitly wiosna, czego i Twoim piwoniom zycze;)
UsuńKasiu stworzyłaś wiosenną atmosferę a tu jeszcze zima nas czeka. Bzy zwiastują wiosnę kocham je bardzo a piwonie zawsze są piękne we wszystkich kolorach. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńMnie zima szybciej mija, gdy sobie mysle o tych roznych ogrodowych frajdach:)
UsuńUwielbiam bzy i piwonie :) Ich nigdy za wiele! U siebie mam biały, podwójny bez ale one wszystkie pachną tak samo intensywnie. Jedne z najpiękniejszych krzewów, tylko do maja daleko.
OdpowiedzUsuńA co nam szkodzi troche pomaic w listopadzie;)
UsuńI wisienka kwitnie!;)
Usuń