sobota, 17 stycznia 2015

Krótki wypad do Bawarii

                                                                    czyli ciąg dalszy szperania  w archiwach.
                                             Nie wiem dlaczego do tej pory nie było posta o naszej wyprawie do
                                                                              Garmisch-Partenkirchen.
                                 Zakochani w górach, także w Alpach, nie mogliśmy nie zobaczyć, najwyższego
                                                                   szczytu Niemiec - Zugspitze 2.962 n.p m.
                                                    Pech chciał, że siedział cały czas w chmurach. A na szczycie
                                                                               nawet prószył śniegiem.
                                              Trudno...Za to zjedliśmy prawdziwe bawarskie knedle, popiliśmy
                                                                    bawarskim piwem i też było pięknie;)
                                       Bo jak nie lubić tych ukwieconych domów, cebulowych zwieńczeń wież, tej
                                                                   intensywnej zieleni , na tle szarych skał?

                                                        

                                                                            Grainau, u stóp Zugspitze


 










               
                                          Drzewko majowe na szczycie Zugspitze, które ma chronić przed
                                                      nieszczęściami: piorunami, gradobiciem, lawinami.
 











                                                       Wąwóz Partnach. Byłam zachwycona ta wycieczką.
                                     Chodzi się korytarzem, wydrążonym w skale obok rwącego potoku, który
                                                                       huczy, szumi, chlapie.
                                                                Chciałabym tam  kiedyś wrócić!















                                                 I jeszcze kilka migawek , z  tej alpejskiej krainy.
                                                       Także z samego Garmisch-Partenkirchen


 


































                             Te zdjęcia, już kiedyś publikowałam . Do ulubionego zamku króla Ludwika, warto
                                                               wstąpić, choćby dla tych ogrodów.
                                 Podobno, król, był tak zachwycony pałacem i ogrodami, że nie spał, tylko
                                                                     biegał po nich nocami;)
                                                              Właściwie to mu się nie dziwię;)


















                                                                         Udanego weekendu!!



72 komentarze:

  1. Tobie też udanego, Kasiu :)
    Część tych widoków mogłam podziwiać na własne oczy :) Garmisch-Partenkirchen to bardzo ładna miejscowość, my poszliśmy tam na golonkę z kapuchą. Matkożmojajedyna - dobre było, ale dwa dni na żołądku leżało ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I te porcje, jakie serwuja! Nie do przejedzenia;)

      Usuń
    2. Dokładnie tak, porcje jak dla ciężko pracującego chłopa :))) I jeszcze do nas pan przyszedł z patelnią pełną sosu i kto chciał, to hojnie tego sosu chlupnął :))

      Usuń
  2. Kasiu, dzieki Twojemu wpisowi i ja sobie powspominalam, bo bylismy tam kilka lat temu , bylo cudownie, na Zukspitze wjechalismy w mgle a u gory swiecilo sloneczko, po chwili mozna bylo zobaczyc cala doline . Te freski na domach robia niesamowite wrazenie i tez mam nadzieje, ze jeszcze tam kiedys wroce:) Usciski sle:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas odwrotnie, na dole slonce, na gorze mgla;) Szkoda, bo widokowo musi byc swietnie. Zycze Ci by sie spelnilo marzenie o powrocie w Alpy:)
      Serdecznosci:)

      Usuń
  3. Zachwyca mnie ten region, i ta góra ! Proszę Kasiulka, powspominaj sobie na zdrowie :
    http://www.zugspitze.de/de/aktuell/wetter/panoramakameras.htm
    ja patrzę i wzdycham :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bawaria to piękny region. Lubię góry, ukwiecone domy no i jedzenie. Jeśli jadę gdzieś przez nią, to zawsze zatrzymujemy się na pyszne i obfite jedzenie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie zachwyca ta soczysta zielen, piekne doliny, wlasciwie, gdzie by sie czlek nie zatrzymal, to cos ciekawego wypatrzy.
      A kuchnia faktycznie -niezla.

      Usuń
  5. Pięknie tam a i jedzonkiem smaka mi narobiłaś:)
    Głodna jestem :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Na widok jedzenia zrobiłam się głodna. Piękne miejsce :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie dziwię sie Ludwikowi też mi sie ten pałac podoba :))))
    Ta porcyjka na tej patelence ,to właściwie starczyła by dla całej rodziny ;))))
    Spacer w tym wąwozie obok tego rwącego potoku niesamowity ,nie dziwię sie ,że chciałabyś tam wrócić :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mario, hi, hi, otoz to. Mysallam, ze ta jedna patelenka na nas dwojga, ale sie mylilam;)
      Ten potok mnie zachwycil, atmosfera tam byla, jak w filmie grozy. Jaskinie, wawoz, huk wody. Jeszcze piekniej wyglada zima, tworza sie sniezne nawisy i sople. Cudo!

      Usuń
  8. A ja kojarzę te kwiaty w donicach, chyba to jakieś czosnki olbrzymie. Widać nie tylko w tym jednym ogrodzie sadzone w ten sam sposób bo je widziałam w innym ogrodzie w pobliżu Mannheim, ale już nie pamiętam nazwy. Skleroza.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te niebieskie kwiaty to Agapant afrykański. Faktycznie, są bardzo podobne do czosnku olbrzymiego.
      Pozdrawiam serdecznie:)

      Usuń
    2. Dziękuję za podpowiedź nazwy kwiatów:)

      Usuń
    3. Agapanty, popularne sa tez we Francji. Jeszcze sie nie skusilam, bo sa dosc drogie.Ale przyznaje-bardzo piekne.

      Usuń
  9. Uwielbiam Bawarię. Lubię tamtejsze zamki, Alpy, pyszne jedzenie...
    A Garmisch-Partenkirchen ze swoimi malowanymi domami myślę, że zachwyci każdego...
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I ludzie przyjazni, przynajmniej my na takich trafilismy. Wlascicielka pensjonatu chciala spelnic nasze kazde zyczenie "sniadaniowe':)

      Usuń
  10. W zeszłym roku byliśmy w wysokich Alpach na wycieczce, odważyłam się nawet na wjazd na Iglicę pod Mont Blanc... Bawarię z chęcią też kiedyś zobaczę.
    Pozdrowienia cieplutkie przesyłam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cela, Bawarie polecam, przyjazniejsza widokowo od Masywu Mont Blanc. Mniej skal ,wiecej zieleni:)
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  11. piękne miejsce
    nie byłam tam niestety:/
    freski na domach mnie zauroczyły
    dobrego weekendu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto zobaczyc. Oni maja swietne oferty dla rodzicow z dziecmi. I zima i latem:)
      Buziole:)

      Usuń
  12. Nic dziwnego że chcesz tam jeszcze wrócić:)))jest ślicznie wprost bajkowo:)))a ten wąwóz aż dech zapiera:)))Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, ze ma w sobie cos z bajki, albo raczej basni.
      Usciski:)

      Usuń
  13. Pięknie tam a jedzonko chyba syte bardzo :)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To syte jedzenie, mialo swe uzasadnienie, bo klimat jednak surowy. Tylko zwyczaje pozostaly, a czasy sie zmienily.
      Serdecznosci:)

      Usuń
  14. Oh jak ja kocham góry! Niestety w tym roku z różnych powodów nie udało mi się ich odwiedzić więc miło pooglądać chociaż na Twoich zdjęciach. A tych bawarskich nie znam zupełnie więc tym ciekawiej :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. My tez zakochani w gorach. W przyszlym roku moze Bieszczady..A jesli Ci sie spodobalo, to sie bardzo ciesze:)
      I dziekuje za wizyte:)

      Usuń
  15. Ludwik II Bawarski zwany Ludwikiem Szalonym, ekscentryk i uznany za chorego psychicznie może stąd te nocne wędrówki po ogrodach....Ale jakby nie było był koneserem piękna i na pewno sprawiało mu wielką przyjemność chadzanie po nocach w tak urokliwe miejsca! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Palac w srodku, tez pelen niezwyklych rozwiazan.Byl tez wielbicielem francuskiego Krola Slonce, chcial stworzyc dla siebie drugi Wersal. Wersal to nie jest, ale i tak robi wrazenie:)

      Usuń
  16. Jak pięknie umiesz uchwycić na zdjęciach piękno przyrody.
    Nasza Matka Ziemia jest zachwycająca!
    Zazdroszczę Ci, że mogłaś tam być osobiście :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dorka, mnie tez to piekno zatyka czesto. Dziekuje losowi za to, ze moglam tam i wielu innych miejscach byc.
      Pozdrawiam goraco:)

      Usuń
  17. Wspominaj Kasiu wspominaj, bardzo kolorowe te wspomnienia. Kawał świata dzięki Tobie zobaczę. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jesli tylko bedziesz miala ochote polazegowac ze mna, to bedzie mi bardzo milo!

      Usuń
  18. Piękny jest Twój świat i piękne podróże. Czy na dachu jednego z domów leżą kamienie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak Hanus, z tego co nam powiedziano kiedys w Zermatt to te kamienie chronia dachy przed uszkodzeniem, podczas silnego wiatru.
      Sciskam Cie mocno!!

      Usuń
  19. Koniki się mnie spodobały! Na wsi mieszkam a konie na zdjęciach oglądam ;)))
    Buźka! :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)) Tylko koni zal..chcialoby sie zanucic..Trafilismy na jakies swieto w tej wiosce. Sporo sie dzialo.Stad ten woz, tak udekorowany i woznica elegancki;)

      Usuń
  20. Zachwyconam! Jak mi się marzy dom drewniany...
    I Tobie udanego weekendu:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kalipso, a wiesz, ze mnie sie tez marzy drewniany dom..
      Buziaki:)

      Usuń
  21. Ten rok nieszczególnie mi się zaczął... i powiem Ci, że z ogromną przyjemnością zaglądam na twój blog, chłonę wszystkie fotki jakie masz na stałe... najpierw zaczynam od nich a potem z przyjemnością czytam post i zwiedzam... :)))) Fajnie, że jesteś :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przepiękne są malowidła na ścianach :))) Malowniczo tam....

      Usuń
    2. Wiesz, ze takie komentarze dodaja mi skrzydel?;)
      Zycze zeby u Ciebie wszystko wrocilo na wlasciwe tory!
      Moc usciskow wysylam.

      Usuń
  22. Bawaria mnie zachwyciła, podobnie jak i Tyrole oba. Ech, przez te moje zwierzęta podróże teraz są niezwykle logistycznie skomplikowanym przedsięwzięciem. Nie tracę nadziei jednak i snuję plany.
    Serdecznie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie sie marza kozy, kon i osiol w zagrodzie, ale gdy zaczynam myslec, a co z nimi bedze podczas naszych podrozy, to przychodzi otrzezwienie.
      Niech sie te plany zrealizuja!

      Usuń
  23. Cudownie tam! Piękne góry, aj wszystko mi się podoba!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana, pakuj plecak, aparat i wyruszaj wraz z wiosna:)

      Usuń
  24. Widzę, że grzebanie w archiwach w długie jesienno-zimowe wieczory dolega nie tylko mnie i jest zjawiskiem dosyć popularnym :). Nie dość, że fajnie mija czas to jeszcze pamięć się odkurza. Bajkowe kadry a domki cudo, zwłaszcza te zdobione w "arcydzieła". No i żarełko niczego sobie, wciągnęłabym teraz taką porcję. Albo dwie :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta, juz to widze;))) Moj Wu, przyzwyczajony do wielkich porcji, knedelka ostawil:)
      Buziaki:)

      Usuń
    2. Mam nadzieję, że kiedyś się przekonasz ile potrafię zjeść :)

      Usuń
    3. Mo, czekam na to z niecierpliowoscia!!

      Usuń
  25. Najbardziej mi sie podobaja te miejsca gdzie duzo kwiatow, laka alpejska jest cudna, agapanty w Wenezueli rosna na dziko...ja tez grzebie w archiwach i pewnie pokaze w postach...sciskam Cie Kasiu!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Grazynko, my tez kochamy takie laki! Czekam na Twoje posty archiwalne:)

      Usuń
  26. Kasiu nigdy tam nie byłam, dlatego bardzo dziękuję za te piękne zdjęcia z tak niezwykłego miejsca.. Królowi też się nie dziwię, ostatnie zdjęcie bajeczne!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nic tylko zzuc obuwie i biegac po tych zielonych,soczystych trawnikach;)
      Moniko, Ty bywasz w takich miejscach, ze czleka zatyka za zachwytu!

      Usuń
  27. O, jak pięknie ... byłam w tamtym regionie jakieś 15 lat temu, byłam zachwycona, dziś zbyt wiele nie pamiętam prócz alpejskiego miasteczka z jeziorem pośrodku i świetnej restauracji do której prowadziła bardzo stroma droga, no i te łąki ....
    Dobrego tygodnia Katarzynko!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuje Iwonko!
      Ciekawe, ze wszyscy pamietaja, ze Bawarczycy, tak dobrze karmia:) Buziaki:)

      Usuń
  28. Przepiękne zdjęcia!!!!!! Kiedyś trochę zwiedziłam Bawarię. Byłam też na zamku króla Ludwika i byłam nim zauroczona, jak z zewnątrz tak i w środku:))))))))))) Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Halinko, milo mi bardzo, ze zlozylas mi wizyte:) Jednak , jak widac, wiele z nas bylo w Bawarii. I dobrze, bo warto!
      Serdecznosci:)

      Usuń
  29. Jak ja lubię te wirtualne podróżowanie. Dzięki Tobie mam choć namiastkę i piękne zdjęcia do podziwiania. A co do jedzonka, to myślę, że mój mąż byłby zachwycony dużymi porcjami. Zawsze narzeka w restauracjach, że takie malutkie:)))
    Mam takie ciche plany żeby w tym roku zobaczyć Szwajcarię Saksońską. Zobaczymy, jeszcze termin urlopu letniego nie zaplanowany. Najpierw przymusowy wyjazd do Buska Zdroju na leczenie, ale już ja znajdę czas aby się stamtąd urwać na wypad do Krakowa.
    Pozdrawiam
    EWa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewa, musicie z nami pojsc do naszej lokalnej knjapki. Na pewno maz nie bedzie narzekal na porcje!
      A wiesz, ze ta Saksonia to mnie mami od dawna? Przede wszystkim sie wykuruj Ewuniu!
      Buziaki:)

      Usuń
  30. Och, tyle jest pieknych miejsc do odwiedzenia, że żal czlowieka ściska, że zbyt krótkie mamy życie, by to wszystko zobaczyć. Nie dziwię się arystokracie, też bym nie spała mając taki ogród :) I ta cudowna drewniana architektura.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana, to moja coraz czestsza refleksja...Wypadaloby juz nie jezdzic w te same miejsca, tylko ciagle odkrywac nowe.
      Na te domki w Bawarii, Tyrolu, Szwajcarii-napatzrec sie nie moe. Szkoda, ze architektura w polskich gorach, zostala tak zepsuta przez nowe architektoniczne potworki.

      Usuń
  31. U mnie za oknem mgła, więc takie fotki w sam raz na poprawę nastroju:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas tez .I wczoraj i dzis. Do tego szadz i nawet troche sniegu. Niezbyt przyjemnie.

      Usuń
  32. Tez tam bylismy na krociutkim wypadzie. Cudowne miejsce. Kiedys musze tam wrocic!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kamila, moze razem na wedrowke sie wybierzemy kiedys..:) bardzo sie ciesze, ze jestes znow!

      Usuń
  33. Piękne miejsca, piękne zdjęcia. Byłam w Bawarii, w Ratyzbonie (Regensburg) i zwiedziłam okolice. Niestety, Jaskół "zgubił" zdjęcia:( Może kiedyś pojedziemy jeszcze dalej, w Alpy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O matko, szkoda. Pamietam, ze kiedys nasz maly synek, wyciagnal nam film z aparatu i naswietlil. A tam byly takie cudne zdjecia z Tatr. Momenty nie do odtworzenia.
      A my w Ratyzbonie nie bylismy..Hm..to nie jest zla mysl, by sie tam wybrac.
      Alpy-cudowne!

      Usuń