poniedziałek, 19 stycznia 2015

Co ma koza do choinki

                                                             Na pewno znacie dowcip o rabinie i kozie.
                                             Rabin doradził narzekającym na ciasnotę  w swym domu, by
                                   przygarnęli kozę. A po miesiącu , ją oddali. Ileż mieli nagle miejsca w domu!
                                             Dziś wyrzuciłam choinkę i stwierdziłam, ale przestrzeń w pokoju!

                                                 Wieczór z lekturą Elle, kwiaty na stole. Następne święta dopiero
                                                                                za rok uff;)
 





 


















                                             A poza tym...pada śnieg. Przede wszystkim w górach . Ale nawet
                                                 w mieście wirowały dziś płatki śniegu. Jest szansa na narty.
                                                         Może na Feldbergu po drugiej stronie granicy?
                                                                                     Zobaczymy..









 
 












                                                                     Spokojnego wieczoru!









53 komentarze:

  1. Fajnie zobaczyć zimę chociaż na zdjęciach. U mnie śniegu nawet na lekarstwo. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzieki;)
      Moze sie okazac, ze juro obudzmy sie pod biala pierzynka:)

      Usuń
  2. W takim razie jak zobaczycie...to zycze Wam pieknego szusowania po bialym puszku gdzies tam... :)
    Jak ja dawno nie mialam gerberow w zasiegu oka :) Dziekuje :)
    Sciskam mocno :***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Orszulko, dziekowac. Ja bym chetnie szusowala czesciej, ale moje kolano-nie pozwala. I moi jezdza nawet przy zlej pogodzie, a ja czekam-na warunki:)
      Powiedzialam dziecku-kup tulipany. Kupilo gerbery;) Tez ladne:)
      Buziaki:)

      Usuń
  3. Czy może już tak być? Zimę będę oglądać na zdjęciach?
    Masz rację Kasiu, po wyrzuceniu choinki w domu robi się LUZ.
    Śliczne gerbery. Ostatnio widziałam w doniczkach. To nie to...
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lusiu, o ile wiem, to w Polsce , Karkonoszach i Beskidach, tez sie da jezdzic na nartach. Najgorsze warunki , jak do tej pory byly w..Alpach. I wlasnie w ten weekend i dzis , to sie mialo zmienic.
      Jakos nie mysalam o gerberach,ale skoro dziecko kupilo..Ciesza oko;)
      Usciski:)

      Usuń
  4. U mnie choinka jeszcze stoi , sypie się strasznie , czekamy na kolędę. Piękne są góry zimą , gerbery - jak miło na nie popatrzeć. Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A widzisz, przypomnialas mi, ze tak bylo..Choinka u moich dziadkow stala do 2 lutego. A do koledy -obowiazkowo.
      Buziaki Marysiu:)

      Usuń
  5. Dowcip o kozie znam i często przywołuję. Zimę macie cudowną, chociaż ja wolę ją oglądać na zdjęciach, niż się z nią zmagać.
    Miłego tygodnia życzę i pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieje ze zima w gorach, wlasnie tak wyglada;) Po wczorajszych i dzisiejszych opadach sniegu. Bo tu na dole..deszczowo znowu.
      Tobie tez , milego tygodnia!

      Usuń
  6. Allllle piekna ta zima na twoich zdjęciach :)))
    Gerbery dyżurne kwiaty póznego socjalizmu ,pierw były gozdziki :))) Mój brat jak był mały nazywał je słoneczkami i domagał sie ich na imieniny :)) Najbardziej mi się podobają żółte ,słoneczkowe właśnie :)))
    Nasza choinka poszła do rozbiórki zaraz po Trzech Królach ,bo pomimo ,że stała na piecu kaflowym ,niby przed kotem tam uciekła ,to i tak ucinał sobie pod nią drzemki ,zrzucając pojedyńcze bombki i podgryzając od czasu do czasu :))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Faktycznie-sloneczka;) Ja nawet gozdziki lubie;) Pamietam taka historie sprzed wielu lat. Przyjechali do zakladu pracy mojej mamy, towarzysze z Czechoslowacji i oni byli zdumieni bogatym asortymentem w naszych kwiaciarniach. Bo u nich, to naprawde li i jedynie gozdziki.
      Nasza kota, tez sie rozprawiala z kilkoma bombkami.

      Usuń
  7. Pięknie, my w przyszłym tygodniu jedziemy w Pieniny, może też pojeździmy :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pieniny, nigd tam nie bylam zima. A gdzie mozna tam pojezdzic? Udanego wypadu!!!

      Usuń
  8. W Brukseli pare platkow sniegu spadlo dzis rano, ale na pare minut :) Poza tym nic a nic:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas tez delaiktanie, ale podobno w gorach porzadnie"syplo". Byloby fajnie!

      Usuń
    2. Delikatnie, bosz..co ja bredze;)

      Usuń
  9. Ja swoją kozę wyrzuciłam, i rzeczywiście więcej miejsca! Dużo białego puszku Wam życzę i żebyście pojechali na te narty:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekie. Zasiedzialam sie w chalupie, nawisy brzuszne rosna, czas sie poruszca troche;)

      Usuń
  10. Ja nadal się waham z wyrzuceniem choinki, choć już zaczyna się sypać i w tym tygodniu na pewno to zrobię.
    Nie przepadam za zimą, ale taką jak na Twoich zdjęciach lubię. biała podświetlana słońcem. Mam nadzieję, że i u nas w końcu taka zawita.
    Pozdrawiam Kasiu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I Alpy w tle:)

      Nasza choinka juz byla calkiem zaschnieta. Choc musze przyznac, ze lubie to wieczorne swiatelek mryganie, troche pusto dzis.
      Serdecznosci.

      Usuń
  11. Dokładnie tak samo jest u mnie co roku. Najpierw zachwyt "ogwiazdkowaniem" domu a potem ulga i zachłyśnięcie się wolną przestrzenią po rozbiórce ;))) U mnie nadal wiosennie i tulipany z ziemi wyłażą... :))
    Buźka!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak Ty mnie rozumiesz, Malgosiu! :) U Ciebie tulipany, u mnie krokusy juz sa, na wierzchu calkiem.

      Usuń
  12. U nas wczoraj jeszcze była prawie wiosna, a dziś rano biało na ulicach Warszawy. Jest więc szansa, że gdy udam się do Zacisza poszusuję na nartach :) Pozdrawiam cieplutko. Ania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A dzis , widzialam w tv-Warszawa calkiem biala. Pozdrawiam Aniu!

      Usuń
  13. Piekne zdjęcia. Marzę o całym tygodniu spędzonym tylko w domu ale na razie mogę pomarzyć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasiu, pamietam, jak moja mama marzyla o jakims spokojnym czasie spedzonym w domu, nadrobieniu zaleglosci w szyciu. A byla tylko praca i praca.
      Zyczy Ci, zeby sie znalazlo, choc killka dni!

      Usuń
  14. Nasza choinka stoi bardzo krótko, czasem nawet nie doczeka sylwestra. W tym roku zniknęła pod moją nieobecność. Zniknęła w dosłownym znaczeniu słowa. Została zjedzona wraz z korą przez rogate. Dlatego zwykle stoi u nas nieubrana, aby coś się przypadkiem nie zaplątało.
    U nas raczej jesienno-wiosennie. Nie wiem czy tęsknię za zimą...
    Wam życzę szusowania po stoku!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Owieczko i jak, chyba zima dotarla??
      A my jutro na narty !

      Usuń
  15. Moja choinka już od 6 stycznie rośnie w ogrodzie :) Ależ śniegu, zazdroszczę :)) Serdeczności

    OdpowiedzUsuń
  16. U nas od dzis też pada śnieg.
    Piękne te zdjęcia gór!!!

    OdpowiedzUsuń
  17. Malownicze górskie widoki !
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie miałam choinki, nie miałam w tym roku nawet stroika. I nie brakowało mi ich:) Lubisz jeździć na nartach? Ten stok na zdjęciach wygląda zachęcająco do szusowania.
    Większą moją uwagę przyciągnęło logo z gołąbkiem ze złamanym ołówkiem w dziobie. Bardzo wymowne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jaskolko, zwrocilas uwage..Zatrzymam te Elle, ze wzgledu na okladke. A w srodku wywiad z corka Wolinskiego.

      Usuń
  19. No tak, narciarze za śniegiem tęsknią ..... U nas na szczęście żadnego śniegu nie ma, ale kiedy czytam, że u Was padał, to niewykluczone, że pojawi się i u nas :(( Pacze na prognozę pogody i faktycznie - coś ma poprószyć wieczorem, a jutro lekki mrozik. Wiem, wiem, zima jest w końcu ;)
    Choinkę też rozebraliśmy, miejsca jakby ciut więcej ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. U nas ciapie taki śnieg z deszczem, ale mam nadzieję , że na ferie tj. od 1 lutego będzie śnieg bo wybieramy sie na narty do Poronina :-)
    Pozdrówka ciepłe!

    OdpowiedzUsuń
  21. U nas raczej jesiennie:)))choinkę jeszcze mamy:)))Pozdrawiam i miłego szusowania życzę:))

    OdpowiedzUsuń
  22. Zamiast choinki masz piękne kwiaty , które mniej miejsca zajmują :). U na jesienna pogoda, śniegu brak :(

    OdpowiedzUsuń
  23. U mnie to samo, pokój nagle większy haha. A śniegu u mnie nie uraczysz :) no chyba, że głęboko w górach :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Oh, I also bought that issue of Elle because I wanted to keep the cover with the dove!

    OdpowiedzUsuń
  25. Mam nadzieję, że pojeździsz na nartach bo przecież jest zima i chociaż śniegu nie ma, ale na pewno przyjdzie.

    OdpowiedzUsuń
  26. Chciałabym taką zimę jak na Twoich zdjęciach :) Coś ten Nowy rok się nie spisuje, nie przyniósł ze sobą zimy.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  27. Boże Narodzenie może i za rok ale przecież niedługo Wielkanoc. Chociaż u Ciebie w wazonie już jest :). Marzę o takiej zimie jak ta z Twoich zdjęć...

    OdpowiedzUsuń
  28. Dobre :) ja dopiero przedwczoraj rozebrałam choinkę, ale nadal stoi teraz "naga" i też tak myślę ile będzie miejsca niebawem :)
    Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
  29. Choinka u mnie została zasadzona w lesie. Spełniła swoje zadanie cieszą nasze oczy łapki kocie nos suni. Było w miarę ciepło zawieźliśmy do lasu po wyjęciu z doniczki miała korzenie jak obiecywano, to był śliczny srebrny świerk bardzo kłujący. Na działce bym posadziła ale nie mam miejsca na wysokie drzewa a ona urośnie wysoka byleby tylko ją ktoś nie wykopał.
    Gerbery by długo stały trzeba przez moment w gorąca wodę łodyżki poczekać aż dojdzie do lepka wstawić w zimną i stają długo. Kwiaciarz mnie nauczył. :) Pięknie u Ciebie posiedzę trochę i poczytam. :)

    OdpowiedzUsuń
  30. coś w tym jest,że koza ma wiele wspólnego z choinką:-)my swoją schowaliśmy jakoś przestronniej się zrobiło:-)śniegu brak u nas.mgła przeszła na szczęście i nawet słońce wyjrzało dzisiaj.
    pozdrawiam
    lena

    OdpowiedzUsuń
  31. Dziekuje za wszystkie komentarze!
    Z calego serca!

    OdpowiedzUsuń