reanimacją ogródka, przyjmowaniem gości i urządzaniem na nowo
pokoju córki- już studentki.
A przecież duchem jestem na wakacjach , w Lanckoronie i innych
wartych wspomnień-miejscach.
Bardzo się cieszę, że spodobały się Wam lanckorońksie migawki.
Może macie ochotę na dalszy ciąg?
Pewnie to dobra energia unosząca się nad miasteczkiem sprawia, że
mieszkają tu ludzie niezwykle kreatywni, z pasją.
Gdzie człowiek nie spojrzy, gęba się śmieje:)
Zdjęcia robiliśmy w sklepie- ogrodzie z ceramiką.
https://www.facebook.com/ceramika
W cudnej kawiarni-galerii http://www.arkacafe.pl/
W kawiarence o niezwykłym uroku http://www.cafepensjonat.pl/
Ps. niebieski ptak;) i jeden z kotów wyemigrował z nami do Francji;)
Dobrej nocy:)
Niektore z nich chetnie postawilabym u siebie w domu, piekne, wesole i z fantazja.
OdpowiedzUsuńTylko pewnie dlugo by nie postaly, biorac pod uwage psotnosc Bulki. :)))
Nie sposob przejsc obok, obojetnie)))
UsuńNasze stoja w ogrodku, na razie zyjo:)
Piękne miejsca mamy w Polsce, fajnie że pokazałaś akurat Lanckoronę :)
OdpowiedzUsuńLanckorona wysniona:)))
UsuńUwielbiam taka ceramikę, niestety żeby u mnie stała nieuszkodzona musiałabym psów z kojca nie wypuszczać .... a tak na noc chowam ceramikę a rano zamykam psy :-)
OdpowiedzUsuńUściski :-)
Ech te nasze zwierzaki:) Choc moja kota bardzo uwazna jest;)
UsuńBuziole)
Rzeczywiście bardzo kolorowe i słoneczne miejsca. muszę cofnąć się do poprzednich postów:)
OdpowiedzUsuń:)) Beatko, pozdrawiam kolorowo)
UsuńMusze sie tam wybrać:)) uwielbiam takie swojskie klimaty
OdpowiedzUsuńKasiu, to miejsce naprawde dla Ciebie i Twej atystycznej duszy)
UsuńFajnie tak mieszkać w miejscu gdzie tylu jest kreatywnych ludzi...;)
OdpowiedzUsuńTo sie czuje Rose, tego ducha, Genius Loci..
UsuńKwiatek i Calineczka dyczko wyrośnięte, ale bardzo sympatyczne ;))
OdpowiedzUsuńNiezwykle klimatyczna ta Lanckorona :)
Pamiętam kilkadziesiąt lat temu moje pierwsze wyjazdy do Niemiec i zachwyty nad ceramicznymi dekoracjami w otoczeniu domów. Nadziwić się nie mogłam, że figurki wystawione przed domami, nie znikają przywłaszczone przez przechodniów.
Koty cudownej urody, takie radośnie kolorowe :))
Mario, o ja tez sie dziwilam:)
UsuńA wieszm, ze we Francji to mu buchneli kiedys przed drzwi?
cudownosci
OdpowiedzUsuń:))Same:)
Usuń...oj, chyba nie wróciłabym z tamtąd z pustymi rękoma. chyba to jest już moja choroba... Dzisiaj byłam na bazarze staroci u mnie w pracy, ledwo udówignęłam moje zdobycze.... Oczywiście większość w naszym ulubionym kolorze... ;)))
OdpowiedzUsuńJa się chyba muszę już leczyć.
Dorota oja tam)) Wiesz ile widzialam tam osob z tym blyskiem w oku;)
UsuńTej ceramiki w Lanckoronoe nie widzialam, mus wrocic. Cudne zdjecia cudnego miejsca!
OdpowiedzUsuńMus Grazynko)))
Usuń|Pięknie:)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPiękny ciąg dalszy. Pozdrawiam ciepło Kasiu.
OdpowiedzUsuńDzieki Marysiu, serdecznosci)
UsuńŚwietne kadry wywołujące rzeczywiście uśmiech na twarzy, A ja przygarnęłabym tę śpiącą Calineczkę.
OdpowiedzUsuńJa tez:)))
UsuńRzeczywiście niezwykła energia tego miejsca, a Ty powinnaś zostać jego Ambasadorem :-) Ściskam :-)
OdpowiedzUsuńZostalam ambasadorem-samozwanczym.) Pozdrawiam cieplo)
UsuńCiekawe miejsce:) A jedną kurkę też bym przygarnęła :) Pozdrawiam Kasiu :)
OdpowiedzUsuńHa, kurke tez chcielismy, ale jak sie zdecydowalismy to niebieska juz ktos przygarnal;)
UsuńDziękuję za kolejne fantastyczne zdjęcia:))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńReniu, milo mi ze wpadasz z wizyta:))
UsuńŚciana z reprodukcjami znaczków przywołała wspomnienia...tukan, dudek...tez takie miałam...
OdpowiedzUsuńI ten pomysl:)))
UsuńAlez piękna ta ceramika, koty urzekły mnie absolutnie !!!
OdpowiedzUsuńMnie tez zawojowaly:) Kocica w sukience stoi u mnie w ogrodku)
UsuńQuirky but lovely place. My favourite of all is the lady on the flower, how swesome is that? Everything looks interesting and captivating Kate. Thank you for sharing your neck of the woods.
OdpowiedzUsuńEnjoy your weekend.
Hugs,
Aida
Thank you Aida. I know that you like polish ceramics;)
UsuńHugs :)
A kury nie wyemigrowały?? Cudne są!
OdpowiedzUsuńCo za piękne miejsce!
Niebieska, wziela i gdzies poleciala..
UsuńGosianko, koci taj)
Cudnie, niezwykle kolorowe i radosne miejsce :)))
OdpowiedzUsuń:)) Radosne, moze to tez jest tajemnica Lanckorony?:)
UsuńPozdrawiam)
Jestem oczarowana Lanckoroną, mogłabym w niej zamieszkać na stałe :-))))
OdpowiedzUsuń