czwartek, 19 czerwca 2014

Krótko żyją motyle

                                                               wyleciały na chwilę na wiatr ...
                                                             Śpiewala kiedyś Agata Kryszak.
                                                 Budleja czarodziejka-zakwitła i wabi te piękne owady:)
                                                Ostatnie zdjęcia zrobione moim aparatem, który po kilku
                                                              latach  nienagannej wspólpracy , padł.
                                                                                 Szkoda:((



 Pszczółka też chciała się na zdjęciu załapać:))

 






                                                                         Tu też -pszczoła;)










 













                                          Mam prośbę , poczarujcie trochę, żeby wreszcie spadł deszcz...



68 komentarzy:

  1. Witaj Kasiu :) I ja do Ciebie tu z przyjemnoscia przywedrowalam :)
    Budleje sa przepieknymi roslinami wabiacymi motyle i inne owady. Uwielbiam ich kolory, ktore mozna przerozne spotkac.Twoj motyl na zdjeciu jest przecudnej urody, a pszczolka tez wie co dobre i piekne :) Aparat tak poklep mocniej, moze sie naprawi ;)
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Orszulko, ja sie bardzo ciesze,ze do mnie przywedrowalas;)

      Z motylich i pszczelych odwiedzin tez sie ciesze, bardzo! Staram sie nie uzywac chemii i mam po prostu wieczny szum w ogrodku:)) Z aparatem gorsza sprawa, bo padl spust migawki. Obaczym.
      Ja bez aparatu, zyc nie moge;))
      Usciski:)

      Usuń
  2. Przepiękne te zdjęcia, ratuj aparat! Może się jeszcze uda naprawić. Czy ten motyl wiedział, że ma taką sesję fotograficzną? Bo ustawiał się jak rasowy model...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mika, decyzja podjeta.Juz leci do nas nowy aparat.
      Motyl, pewnie, ze wiedzial:))

      Usuń
  3. Ależ piękne ujęcia udało Ci się zrobić, Kasiu :)) Ta pszczoła uchwycona w locie - niesamowita. A motyl sam w sobie cudny, u nas rzadko mozna go spotkać, niestety. Chociaż chyba w zeszłym roku przyleciał na nasz balkon. A jaką ma piękną gąsienicę :))

    Mam nadzieję, że naprawisz swój aparat i to szybko, żeby robić kolejne zdjęcia. Tak intensywnie go użytkujesz, że biedak padł ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pamietam, ze tych motyli mnostwo bylo na poludniu Francji. Tutaj czesciej bywaja rusalki z pawim oczkiem;)
      Lidia, chyba masz racje co do aparatu. Sluzyl 8 lat...

      Usuń
    2. I tyle pewnie miał służyć, a po tym czasie masz kupić nowy i już ;)

      Usuń
    3. Zamowilismy nowy, poodbno troche lepszy, obaczym:))

      Usuń
  4. Robisz niezwykłe zdjęcia:)))musisz szybko naprawić aparat:)))Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Reniu, dziekuje.Wlasnie zamowilam nowy aparat. Usciski wysylam:)

      Usuń
  5. Wszystko co piękne trwa zbyt krótko. Mogę Ci przesłać trochę naszego deszczu i niestety chłodu.
    Pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
  6. Patrzę, wszędzie statyczny motyl. Jak przypięta dekoracja :) A tu niespodzianka ! Ty pszczółkę w locie łapnęłaś ! Jestem w zachwycie !Czy budleja dla ludzi też pachnie ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewa, pachnie! Moja pachnie, slodko-miodowo.
      I dzieki za uznanie;)

      Usuń
  7. Piękny ten motyl, całkowicie inny niż te nasze pazie :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Una farfalla meravigliosa!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  9. Budleja i paź królowej- przepiękny zestaw:) miałam budleję- przywiózł ja młody z Anglii- dwa lata kwitła, a potem zmarzła. Nie ryzykuje. polecam za to indygowiec. pięknie kwitnie i pachnie miodem:)

    OdpowiedzUsuń
  10. A u mnie budleja jeszcze nie kwitnie... Motyli też jeszcze nie widziałam w ogrodzie :(
    No, to chociaż sobie popatrzę na te piękne fotki... Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W naszym regionie mamy najcieplejsza wiosne od wielu lat, najcieplejsza we Francji. Do tego sucha .Cala wegetacja przyspieszyla. Ale niestety czesc roslin marnieje z powodu suszy. Serce mnie boli...
      Budleja podlewana egularnie, wiec daje rade..

      Usuń
  11. Wow so beautiful swallowtail butterfly that we have here also a seldom time.
    Beautiful pictures, you are lucky to have such nice visit.
    Good Thursday from Marit.

    OdpowiedzUsuń
  12. Kasiu, zdjęcia przecudne. Budleja jeszcze nie kwitnie a motyli ani na "lekarstwo"
    Chucham, dmucham i kieruję wszystkie chmury deszczowe do Twojej Alzacji.
    U mnie przesyt deszczu, gniją truskawki, borówki, czereśnie. Od jutra dojdzie jeszcze chłód, 11 st.C.
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lusiu, to ja biore ten Wasz deszcz!
      Juz prawie placze. patrzac na usychajce derenie, laurowisnie i cisy...
      Podlewamy, ale jak dostaniemy rachunek za wode, t pojdziemy z torbami..
      Nikt z mieszkancow mojej wioski, nie pamieta , tak suchego czerwca.

      Usuń
  13. Pięknie uchwyciłaś motylka , cudne zdjęcia. Czary mary niechaj spadnie deszcz , tego życzę Kasiu i buziaki zasyłam.

    OdpowiedzUsuń
  14. Szkoda, że padł aparat, bo zdjęcia robił że aż...
    Nic innego nie robię, tylko zaklinam. U nas też step:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hanus, to jak juz jest nas kilka, to moze sie uda. Ale popatzr, jakie to niesprawwiedliwe. W wielu regionach Polski, az za mokro.
      To samo we Francji. 200km stad-ciagle pada.

      Usuń
    2. Cholera mnie bierze, jak patrzę na te kłębiące się pustym kursem chmury. Ni słońca, ni deszczu:(

      Usuń
    3. MNie tez. Klebily sie przed trzy dni i sobie poszly:(

      Usuń
  15. Czary mary, czary mary niech deszczyk spadnie na Alzację i zrosi wszystko wokoło. A szczególnie w Kasinym ogródeczku.
    Motylek cudowny, a Ty wspaniała fotografką jesteś! Trzymam kciuki za szczęśliwe naprawienie aparatu!
    Buziakiiiiiii

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I wiesz co, smichy , chichy, a tu w prognozie,deszcz przewiduja, tylko dzis w nocy, ale gdyby???
      Dorotko dziekuje :))
      Usciski leca:)

      Usuń
    2. wierzę, że mam moc sprawczą Kasiu ;-) i tego się trzymajmy hah!

      Usuń
  16. Cudowne zdjęcia! Mnie motyle zawsze fascynowały!
    Dzięki za odwiedzinki na moim blogu :) Pozdrowionka! :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Zdjęcia niesamowite:) Motyl współpracował:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I w ogole sie nie bal. Ruszalam gazleziami, zeby go dobrze "zlapac", a on nic...:)

      Usuń
  18. Mój największy koszmar to zepsuty aparat. Motylki śliczne pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  19. Budleję w tym roku zakupiłam i jest tyci tyci motylki śliczne. Mam nadzieję że mój aparacik jeszcze ze mną pobędzie długo, życzę nowego szkiełka pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  20. Pięknie uchwyciłaś motylka Kasiu ,mój aparat też pada ,ale akurat ja się cieszę bo jest beznadziejny :)

    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nasz juz tez mlody nie byla, ale sie dzielnie trzymal, wiec troche szkoda...Buziaki sle i gratuluje!

      Usuń
  21. Zdjęcia zaparły mi dech w piersiach! Cudne są i tyle... a co do pogody to może zrobimy machniom, bo u mnie znowu chłodno, jutro ma być 17 stopni :( Słońca mi trza i to jak powietrza!
    Ściskam mocno i wysyłam ekspresem chmurkę z deszczem :))

    OdpowiedzUsuń
  22. Butterflies are beautiful, love them.

    OdpowiedzUsuń
  23. Dear Katarzyna,
    I always love your pictures, as you know! But today they are fantastic. This is wild life photography at it's best! Fabulous!
    Wonderful time and a happy weekend
    Elisabeth

    OdpowiedzUsuń
  24. Przepiękne zdjęcia:) Dobrego użytkowania nowego aparatu:)

    OdpowiedzUsuń
  25. U mnie zrobiła się piździawka taka, wieje, pada, co chwilę. Nie lubię tak!!!
    A budlejkę miałam, ino nie chciała rosnąć, jak kwitła to roje motyli do niej przychodziły. Teraz jakiś jeden badylek stoi, może znów ją powinnam przesadzić?
    A zdjęcia śliczne zrobiłaś.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnemo, albo przytnij? Budleje to lubia.
      Dzieki i pozdrawiam cieplo:)

      Usuń
  26. Paź królowej, moje marzenie :) Fantastyczne zdjęcia zrobiłaś, może i mi uda się go w tym roku sfotografować.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  27. Motyl i pszczółka - dobrana para :). Mogą sobie razem wieść spokojne życie skacząc z kwiatka na kwiatek :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyszla mi na mysl fraszka Sztaudyngera;) Rzekla lilia do motyla, nikt nie patrzy, niech pan zapyla;)

      Usuń
  28. Super, że udało Ci się uchwycić te piękne stworzonka, jak malowane. Cudnie :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Piękne, barwne zdjęcia, takie chwile warto uwieczniać, pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, ze milo sie do takich zdjec wraca.
      Pozdrawiam cieplo:)

      Usuń
  30. Oj dawno nie widziałam takiego pięknego motyla:) Kasiu, Twoje zdjęcia zapierają dech!!! Natura tworzy takie cuda, że czasami aż brak słów:) Szkoda, że aparat padł, ale teraz sprzęty elektroniczne mają dość krótki okres działania:/
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń