Ten rodzaj gimnastyki lubię najbardziej.
Skłony, przysiady wykonuje się , nawet tego nie zauważając.
I dopiero wieczorem, moj organizm przypomina mi , że wykonałam
kilka ćwiczeń;)
Popadało mocno i chwasty sobie pofolgowały.
Za to inne rośliny -odżyly...
Irysy uwielbiam, ale jeszcze bardziej piwonie. Ta Twoja jest cudna . Moja Babcia kiedyś miała dużo krzaków piwonii, i jak było ciepło, to w całym ogrodzie ich zapach aż drgał. I brzęczenie owadów. Dużo to pracy, ale jaka nagroda ! Dobrego dnia Kasiu :)
Widzę, że piękna pogoda u Ciebie a u u mnie załamanie pogody i 7 stopni w południe :( Rinn śpiewała kiedyś - "...gdzie ci mężczyźni...", ja chyba zacznę wołać - no gdzie ta wiosna?! Kwiaty równie piękne jak pejzaż za nimi :) Buźka!
Zosiu, no wlasnie. Niespodzianka z ta zmiana pogody. I nawet cieplo jest. A jak u nas terza jest ladnie to u was za dwa, trzy dni tez bedzie:) Sciskam:)
Piękne kwiatki masz w ogrodzie ;) I ta słoneczna pogoda... U mnie wilgoć i chłód, niemal jak w Anglii. Moja przerwa na herbatę również się kończy. Ale gdy jest taka pogoda jak dziś, nie mam nawet ochoty się ruszać ;) Pozdrawiam, Lina
Wszystkie teraz Kasiu szalejemy w ogrodzie. I chociaż dzisiaj futerkowy kubraczek na wyjscie do ogrodu, to patrząc na Twoje roślinki ciepło się robi i odzywa nadzieja, ze niedługo i u nas będzie tak pięknie.
Kilka dni temu wrocilam z Warszawy, ktora przywitala nas sloncem i cieplem, a zegnala chlodno i deszczowo. Wiosna na pewno szybko powroci:) Beigne zaraz do Ciebie:)) Pozdrawiam:)
A u nas śliczne słońce cały dzień i ciepło. Też się fitnesowałam w ogrodzie- z kosiarką:) Niesamowicie wszystko u Was kwitnie. Irysy? tu dopiero w czerwcu i piwonie tez :) Chabry w białym koszyczku urocze.
To wyjatkowa pogoda na poludniu:) Nasze rosliny w tym roku zwariowaly, bo wcale nie bylo zimy, a potem mielismy najcieplejszy marzec od stu lat.. Teraz pogoda znormalniala;) Te niebieskie w koszyku, to centaury, ktorych sie pozbywam, bo strasznie ekspansywne..
Zimnica dziś okropna, ale i ja porcję fitnessu wykonałam przy malowaniu skrzyń na kwiaty. Ból tylnej części ud gwarantowany :) Cudnie się u Ciebie zakwieciło! Słońca zazdroszczę :) Pozdrowienia, Kasiu!
Ja po takiej gimnastyce muszę 2 dni odpoczywać, zanim znowu się wzemę:) Czyli jednak obejrzałaś drugi raz wiosnę, szczęściaro!;)) Uciekłaś w samą porę przed paskudną pogodą. Buziaczki!
Nie mozemy sie nadziwic, ze znowu sie nam udalo! W 2011 r. bylismy w Polanicy i mielismy piekna pogode, po naszym wyejzdzie spadl snieg.. Sciskam Kochana:)))
Ooo, ja tez dzisiaj miałam taki fittness :-) nakopałam się jak dziki osioł przy sadzeniu kwiatów, a jeszcze chwasty przede mną ... brrrr ale kocham to grzebanie w ziemi :-) Pięknie u Ciebie kwitnie! Uściski i słoneczka!
Hi Kaarzyna, thank you for your visit and your sweet message. Yes, I have a collection of them. I fell in love with them as soon as I saw them. Don't you think they are beautiful? I am also your new follower. I was gobsmacked by your photos of spectacular scenaries. Your blog is like a breath of fresh air. Thank you for finding me, otherwise I wouldn't have found you. So from which part of Polanc are you? My husband just came back from there. Wishing you a happy weekend.
Ja po wczorajszych pracach działkowych też czuję, że trochę się namachałam i powyginałam, ale to tylko dla zdrowia, ruch jest wspaniały i nie zaszkodzi przecież.. ;-)) Pięknie u Ciebie, bardzo zadbanie!
Kasiu pięknie jest w Twoim ogrodzie, wszystko już tak bujnie rozkwitło, u nas na takie widoki trzeba jeszcze poczekać Też lubię gimnastykę ogrodową ,mimo ,że wieczorem stękam i kwękam :) Pozdrawiam cieplutko.
A mnie deszcz wygnał z warzywnika i wszystko zarasta. Oj, będę miała roboty w przyszłym tygodniu, ale ja lubię tak się zmęczyć. Pięknie tam u Ciebie.:)
Jak pięknie i kwitnąco! Kiedy oglądam Twój ogród, to czuję się, jakbym podróżowała w czasie: ja mam to wszystko jeszcze przed sobą, chociaż tak spektakularnie jak u Ciebie to u mnie nie będzie. Na razie tonę w mniszkach ;)
Wiosna w ogrodzie jest napiękniejsza.
OdpowiedzUsuńTaka gimnastyka jest bardzo przyjemna:)
I jeszcze lapie sie wit. D przy okazji:)
UsuńPozdrawiam goraco Agnieszko:)
To wcale tak leniwie weekendu nie spędzasz :))
OdpowiedzUsuńIrysy .... tak ładnie pachną.
Hi, hi, myslalam, ze bedzie padac i padac, wleze pod kocyk z ksiazka.
UsuńA tu figa;))
Pachnaaaaa:)
Irysy uwielbiam, ale jeszcze bardziej piwonie. Ta Twoja jest cudna . Moja Babcia kiedyś miała dużo krzaków piwonii, i jak było ciepło, to w całym ogrodzie ich zapach aż drgał. I brzęczenie owadów. Dużo to pracy, ale jaka nagroda ! Dobrego dnia Kasiu :)
OdpowiedzUsuńOna dziwna taka.Jeden rzad platkow i srodeczek zloty;) Mam jeszcze takie puchate, ale na razie, paki -zamkniete.
UsuńI pachnie i brzeczy-kocham to;)
Serdecznosci:)
Widzę, że piękna pogoda u Ciebie a u u mnie załamanie pogody i 7 stopni w południe :(
OdpowiedzUsuńRinn śpiewała kiedyś - "...gdzie ci mężczyźni...", ja chyba zacznę wołać - no gdzie ta wiosna?!
Kwiaty równie piękne jak pejzaż za nimi :)
Buźka!
Zosiu, no wlasnie. Niespodzianka z ta zmiana pogody. I nawet cieplo jest. A jak u nas terza jest ladnie to u was za dwa, trzy dni tez bedzie:)
UsuńSciskam:)
Jakie piękne kwiaty, uwielbiam je :)
OdpowiedzUsuńFajnie jest patrzeć na tak cudowną wiosnę w ogrodzie.
Bardzo fajnie:)) Ocz nie moge nacieszyc. Buziaki:)
UsuńPiękne kwiatki masz w ogrodzie ;) I ta słoneczna pogoda... U mnie wilgoć i chłód, niemal jak w Anglii.
OdpowiedzUsuńMoja przerwa na herbatę również się kończy. Ale gdy jest taka pogoda jak dziś, nie mam nawet ochoty się ruszać ;)
Pozdrawiam,
Lina
Lina, milo mi, ze odwiedzilas mego bloga. Slonca zycze! Pozdrawiam cieplo:)
UsuńWszystkie teraz Kasiu szalejemy w ogrodzie. I chociaż dzisiaj futerkowy kubraczek na wyjscie do ogrodu, to patrząc na Twoje roślinki ciepło się robi i odzywa nadzieja, ze niedługo i u nas będzie tak pięknie.
OdpowiedzUsuńKilka dni temu wrocilam z Warszawy, ktora przywitala nas sloncem i cieplem, a zegnala chlodno i deszczowo. Wiosna na pewno szybko powroci:)
UsuńBeigne zaraz do Ciebie:))
Pozdrawiam:)
Super piekne zdjecia kwiatow. I u nas popadalo mocno. Oprocz chwastow mamy tez plage slimakow.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam wiosennie :-)
U nas tez obrodzilo w slimaki:(. Zezarly mi lubin i naparstice:( Mam nadzieje, ze bocki sobie z nimi poradza.
UsuńBuziaki:)
Kasiu, ty toniesz w kwiatach!!! Dzielna z Ciebie ogrodniczka :-)
OdpowiedzUsuńCudownie masz i ciepło, prawda?
Buziaki
Tone:))
UsuńDorotko, juz nie, pada i zimno;)
Ale co tam, la vie est belle:)
Pięknie rozkwitłaś Moja Droga;) My jesteśmy dopiero na etapie bzu, ale najważniejsze, że już wiosna.
OdpowiedzUsuńPewnie:) Buziaki:)
UsuńNo pieknie Ci ten fitness wyszedł:-)
OdpowiedzUsuńTroche mnie plechy bola;))
UsuńSerdecznosci:)
A u nas śliczne słońce cały dzień i ciepło. Też się fitnesowałam w ogrodzie- z kosiarką:) Niesamowicie wszystko u Was kwitnie. Irysy? tu dopiero w czerwcu i piwonie tez :) Chabry w białym koszyczku urocze.
OdpowiedzUsuńTo wyjatkowa pogoda na poludniu:)
UsuńNasze rosliny w tym roku zwariowaly, bo wcale nie bylo zimy, a potem mielismy najcieplejszy marzec od stu lat..
Teraz pogoda znormalniala;)
Te niebieskie w koszyku, to centaury, ktorych sie pozbywam, bo strasznie ekspansywne..
Love the flowers, love the sunshine, love the way you shoot them.
OdpowiedzUsuńThank you Bob:))))
UsuńKasiu, w Twoim ogrodzie jest cudnie.
OdpowiedzUsuńZachwycam się Twoimi wspaniałymi kwiatami.
Przesyłam pozdrowienia.
Lusiu, dziekuje.
UsuńSciskam:)
Piękny ogród i cudowne rośliny:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam majowo:)
Justine, w wolnej chwili wpadne do Ciebie:) Serdecznosci:)
UsuńPięknie i kolorowo , sama przyjemność pić kawę w otoczeniu tak cudnych kwiatów. Buziaki !!
OdpowiedzUsuńI kto by pomyslal, ze wieczorem tak sie ochlodzi ..
UsuńSciskam Marysiu:)
U mnie na zmienę pada i jest ładna pogoda:)
OdpowiedzUsuńCzyli prawdziwa wiosna:)
UsuńZimnica dziś okropna, ale i ja porcję fitnessu wykonałam przy malowaniu skrzyń na kwiaty. Ból tylnej części ud gwarantowany :)
OdpowiedzUsuńCudnie się u Ciebie zakwieciło! Słońca zazdroszczę :)
Pozdrowienia, Kasiu!
Aga, to przybij piatke, bo ja dzis tez malowalam, podmurowke, po zimie nieladnie sie prezentowala..
UsuńI tez uda czuje;)
Buziaki:)
Ja na szczęście miałam dzisiaj przerwę w gimnastyce :) A u Ciebie takie piękne słońce i prawie już lato :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Korzystalam z przerwy w opadach..;) Znowu siapi..
UsuńSerdecznosci:)
Ja po takiej gimnastyce muszę 2 dni odpoczywać, zanim znowu się wzemę:) Czyli jednak obejrzałaś drugi raz wiosnę, szczęściaro!;)) Uciekłaś w samą porę przed paskudną pogodą. Buziaczki!
OdpowiedzUsuńNie mozemy sie nadziwic, ze znowu sie nam udalo! W 2011 r. bylismy w Polanicy i mielismy piekna pogode, po naszym wyejzdzie spadl snieg..
UsuńSciskam Kochana:)))
Kawusia w takim miejscu smakuje wyjątkowo:)))Pozdrawiam majowo:))
OdpowiedzUsuńNie przecze Reniu:) Buziakow moc zasylam:)
UsuńWspaniale móc podziwiać te piękne krzewy [ u mnie jeszcze wszystko w pączkach] wiem jak smakuje kawa w takim miejscu ha ha , pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńTwoj ogrod jest cudowny, Dusiu:))
UsuńFiori e foto molto belli, complimenti!!!
OdpowiedzUsuńCiao Lieta
Grazie mille Lieta:)
UsuńPięknie u Ciebie Kasiu :)
OdpowiedzUsuń:))
UsuńOjej jak tu pięknie..;) Śliczne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńNati-dziekuje:) Milo, ze wpadlas:) Pozdrawiam:)
UsuńOoo, ja tez dzisiaj miałam taki fittness :-) nakopałam się jak dziki osioł przy sadzeniu kwiatów, a jeszcze chwasty przede mną ... brrrr
OdpowiedzUsuńale kocham to grzebanie w ziemi :-)
Pięknie u Ciebie kwitnie!
Uściski i słoneczka!
Ja tez lubie bardzo:)) Buziaki;)
UsuńHi Kaarzyna, thank you for your visit and your sweet message. Yes, I have a collection of them. I fell in love with them as soon as I saw them. Don't you think they are beautiful? I am also your new follower. I was gobsmacked by your photos of spectacular scenaries. Your blog is like a breath of fresh air. Thank you for finding me, otherwise I wouldn't have found you.
OdpowiedzUsuńSo from which part of Polanc are you? My husband just came back from there.
Wishing you a happy weekend.
Blessings,
Aida
Dear Aida, I also have collection of Ceramika Boleslawiec:) Yes, I agree, they are beautiful:)
UsuńThank you for your kind words:))
Now, we are living in France, but earlier we have lived in Warsaw.
When I saw your blog, I thought you were a kindred spirit.:))
Cheers Aida
Ja po wczorajszych pracach działkowych też czuję, że trochę się namachałam i powyginałam, ale to tylko dla zdrowia, ruch jest wspaniały i nie zaszkodzi przecież.. ;-)) Pięknie u Ciebie, bardzo zadbanie!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło!!
I na dodatek, rosliny sie odwdzieczaja za ten nasz wysilek:)
UsuńJa również uwielbiam ogrodowy fitness :) Jak tak patrze to widzę że u was wszystko jakoś wcześniej kwitnie... pozdrawiam
OdpowiedzUsuńEdyta, w tym roku, wyjatkowo wczesnie...Sedecznosci:)
UsuńKasiu pięknie jest w Twoim ogrodzie,
OdpowiedzUsuńwszystko już tak bujnie rozkwitło,
u nas na takie widoki trzeba jeszcze poczekać
Też lubię gimnastykę ogrodową ,mimo ,że wieczorem stękam i kwękam :)
Pozdrawiam cieplutko.
Dziekuje:))) U nas dzis tez b. zimno. Moze tro i dobrze, bo piwonie musza jeszcze chwilke zaczekac..Tak je lubie..
UsuńBuziaki:))
A mnie deszcz wygnał z warzywnika i wszystko zarasta. Oj, będę miała roboty w przyszłym tygodniu, ale ja lubię tak się zmęczyć.
OdpowiedzUsuńPięknie tam u Ciebie.:)
To takie zmeczenie, ktore przynosi owoce;) Serdecznosci:))
UsuńJak pięknie i kwitnąco! Kiedy oglądam Twój ogród, to czuję się, jakbym podróżowała w czasie: ja mam to wszystko jeszcze przed sobą, chociaż tak spektakularnie jak u Ciebie to u mnie nie będzie. Na razie tonę w mniszkach ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam poświątecznie!
Mielismy wrazenie, ze cala Polska tonie w mniszkach..I polach rzepaku. Pieknie!!
UsuńUsciski:)))
Tamina-skoro masz tyle mniszka pod nosem,to proponuję zrobić sobie miód z tych kwiatów :)
UsuńTarnina-miało być ;p
UsuńCała paleta barw i zapachów! Pięknie u ciebie na wiosnę,a co będzie się działo latem! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Nigdy nie wiem..sadze , wysiewam i czekam..Zwykle rosliny sprawiaja mi niespodzianki;))
Usuń