Bo mnie to przychodzi z trudem.
A wiecie, ze mieszkam tuz obok miasteczka skad wywodzi sie tradycja choinki?
Pierwszy dokument, w ktorym mowi sie o "drzewku bozonarodzeniowym" pochodzi
wlasnie z Selestat z 1521 roku.
A w kosciele St Georges, co roku pokazywana jest historia dekorowania choinki.
Od jej "prapoczatkow" do czasow wspolczesnych.
I wyglada to tak, ze pod koscielnym sklepieniem zawieszone sa choinki, udekorowane
od najskromniejszej i najwczesniejszej, do tej ubranej w bombki i swiatelka:)
Pierwsze jest drzewko, na ktorym powieszono oplatki, ktore mialy przypominac hostie.
Potem choinki z jabluszkami i pierniczkami, nastepnie z papierowymi ozdobami itd...
Niestety w kosciele bylo bardzo ciemno, wiec wybaczcie, jakosc zdjec....
W Selestat, tak jak w wielu alzackich miasteczkach teraz, odbywa sie swiateczny jarmark,
a domy sa bajecznie ozdobione:))
Milego poniedzialku!!!!
Ps.Jest tu tez akcent polski, otoz Maria Leszczynska, mieszkajaca po sasiedzku w Lotaryngii,
zakochala sie w tych kolorowych, alzackich choinkach.
I gdy zamieszkala w Wersalu , wprowadzila na krolewski dwor zwyczaj dekorowania choinek:))
Trochę dziwnie to wygląda, wiszące choinki ale ciekawie pokazane. O, widzę kapliczkę na przedostatnim zdjęciu ;)
OdpowiedzUsuńNie mogę się już doczekać ubierania choinki...
Przypominam sobie, z wizyty w jakims skansenie, mowiono nam, ze te pierwsze choinki, wieszano w chatach pod powala..
UsuńRzeczywiscie-zalapala sie, kapliczka..;)
Te okna, ten anioł... Śliczne :)
OdpowiedzUsuńRozpieszczasz i pobudzasz wyobraźnię tymi zdjęciami.
Moc uścisków.
Ewa, dziekuje za piekny komentarz, buziaki:)
UsuńŚwietnie prezentują się podwieszone choinki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Szkoda, ze foty slabe..Pozdrawiam:))
UsuńWow che spettacolo e grazie per le informazioni sull'albero di Natale!!!
OdpowiedzUsuńLieta
Grazie Lieta:))
UsuńOjej, te choinki podwieszone w kościele robią niesamowite wrażenie! Chciałabym to zobaczyć na żywo!!!
OdpowiedzUsuńMagda, rzeczywiscie, kosciol sam w sobie jest bardzo stary, ma przepiekne witraze, do tego te choinki:))
UsuńPozdrawiam:)
Zwyczaj piękny, ale u mnie od paru lat stroiki świętują. Przez 53 lata towarzyszyła mi żywa świąteczna choinka. W domu rodziców były to okazałe jodły (tata leśnik). W moich domach były jodły, świerki, a czasem sosna. Od podłogi do sufitu. A potem nagle wkurzyłam się, bo choinka stała dwa tygodnie i trzeba było ją wyrzucić- szybko schły. nie pomagała nawet woda w stojaku. Stwierdziłam, że szkoda żywego drzewka i odtąd (4 lata) króluje u nas ogromny stroik położony na rozłożonym stole. Im jestem starsza, tym skromniejszy wystrój na święta robię.
OdpowiedzUsuńChoinki tak, ale żywe i naturalnie przybrane.
U mnie w domu, w malym blokowym mieszkanku, zawsze byla sztuczna choinka, brr.U babci trzymetrowa, pachnaca pieknosc.
UsuńTeraz zwykle obla jejmosc-zawsze zywa;) Sciskam:)
W moim rodzinnym domu zawsze była sztuczna choinka, dlatego ja w swoim domu wprowadziłam zwyczaj żywej choinki i nie zamieniłabym już na sztuczną. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńEdi, to tak, jak ja. sztucznym mowie -nie!;)
UsuńTe choinki z kościoła są niesamowite. Ale pozostałe ustrojone ulice też zachwycają i to jak!!!!! Buźki wielkie!!
OdpowiedzUsuńStaraja sie Alzatczycy, staraja:)) Sciskam:))
UsuńAle piękne te choinki . I na ulicach domy pięknie ozdobione - cudownie . Prawdziwa atmosfera Świąt :)
OdpowiedzUsuńJa niestety nie będe miała choinki - mam zwierzęta które są małymi łobuzami.
Pozdrawiam :)
No naprawdę - obejrzałam zdjęcia jeszcze raz .Domy poprostujak z bajki :)
UsuńJezuuuuuuuu mam coś z klawiaturą .Domy po prostu jak z bajki :)
UsuńMnie sie tez czesto zdarzaja takie bledy, luzik;))
UsuńAlzacja podczas Swiat, staje sie taka namiastka bajki.Pol Francji do nas zjezdza na Swieta Bozego Narodzenia, chodza po tych swiatecznych jarmarkach.Fajnie jest, choc dla mnie zbyt duzo ludzi;)
Buziaki:))
Raju, jak ja uwielbiam tu zaglądać. Tu zawsze u Ciebie znajdę coś ciekawego, jakieś fajne zdjęcia z przepięknych miejsc jak z bajki. No i tyle ciekawych rzeczy zawsze opisujesz.
OdpowiedzUsuńZu, dziekuje.A ja sie zawsze ciesze, ze zagladasz:)))Sciskam Cie mocno:))
UsuńObiecalam sobie juz od dawna ze musze zwiedzic Alzacje...
OdpowiedzUsuńAniu, ja Cie serdecznie zapraszam:))
UsuńBardzo ciekawie muszą wyglądać choinki w kościele, a domy są faktycznie bajecznie ozdobione. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDuzo ludzi robio zdjciea(lepszym sprzetem) wiec zainteresowanie jest:)) Sciskam:)
UsuńBajka... nic dodać nic ująć. Fantastyczna wystawa choinek, fajnie tak popatrzeć jak zmieniała się stylizacja :)))
OdpowiedzUsuńBuźka!
Ladnie wygladaly te jablkowo-piernikwe choinki, ale niestety foty wyszly beznadziejne...Nic to;) Buzka:)
UsuńTo jest klimat, w którym mogłabym mieszkać - spontaniczność mieszkańców tego miasteczka robi na mnie ogromne wrażenie! Puszczają wodze fantazji i dekorują, dużo, bogato, z rozmachem... To mi się bardzo podoba, bo to teraz jest ten jedyny czas w roku!
OdpowiedzUsuńDziękuję za ciekawy wpis :)
Pozdrawiam, Kasiu!
Tu sie w ogole dobrze mieszka, ludzie bardzo dbaja o cale otocznie, nie tylko o to "co moje":) I bardzo to w nich cenie:))
UsuńBuzaki:)
U Ciebie znowu ciekawostki.
OdpowiedzUsuńDomki ubrane jak w bajce.
Pozdrowienia ślę:)
Agniesko, dzieki, ze wpadlas:) Sciskam:)
UsuńBajecznie i pięknie udekorowane domki. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńMarysiu, i w kazdej wioseczce najmniejszej teraz mamy takie dekoracje, szal:))Sciskam;)
UsuńAle cudne miejsca nam pokazujesz!
OdpowiedzUsuńKalinko, milo, ze zajrzalas, buziaki:))
UsuńBardzo cenna historyczna notka :) Miasto, domy udekorowane cudnie. Ściskam :)
OdpowiedzUsuńJako dziecko slyszalam, ze choinkiaz Alzacji sie wywodzi, ale z bede mieszkac "u zrodla"- nie przypuszczalam;))
UsuńPozdrawiam cieplo:)
Kasiu, wygląda na to ,ze mieszkasz w centrum wszechświata! To musi być fajne, tyle historycznch miejsc dookoła, wiedziałas, gdzie osiąść:) Czekam na następną wycieczkę, uściski!
OdpowiedzUsuńHi, hi, centrum wszechswiata-ladneee:)) Buziaki:))
UsuńWychodzi na to że wszędzie watek polski tkwi
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Celna uwaga, zwlaszcza , gdy chodzi o Alzacje. Pozdrawiam cieplo:)
UsuńKasiu, dziękuję za tę szczyptę tradycji:) Klimat bajkowy panuje i oryginalny pomysł z powieszeniem choinek, fajnie to wygląda:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Jeszcze nie mialam bloga, a juz myslalam, ze warto o tym opowiedziec i choinkowa tradycje pokazac:)
Usuń