Miescie, ktore przyjelo mnie, goscia z Polski,z otwartymi ramionami.
Ani duze, ani male ,wiec przez to tez bardzo przyjazne.
Pelne kafejek , sklepikow, uroczych zaulkow. Bajecznie kolorowe.
"Moje" ( juz nie boje sie uzyc tego zaimka) -miasto:))
Jednak Colmar to nie tylko koslawe, kolorowe domy. To takze niezle muzea.
A szczegolnie jedno z nich, Musee d'Unterlinden, ktore ma w swoich zbiorach Oltarz
z Isenheim- retabulum oltarzowe Grunewalda, jedno z najwiekszych dziel
malarstwa poznogotyckiego. Poswiece kiedys temu artyscie osobnego posta.
Zaczynam...Colmar okiem Katarzyny;)
Uprzedzam, ze nie moglam sie powstrzymac i fotek jest sporo: ))
Petite Venice, tu takze plywa sie gondolami:)
Takie tam rozne style architektoniczne;)
Mowilam, ze w Alzacji bocki rzadza;)
Kolegiata Sw.Marcina, zwana katedra.
Maison des Tetes, czyli Dom Glow, ktorych jest podobno 111.
Muzeum , o ktorym wspominalam.
Koslawe domki:)
Alzackie specjaly, czyli pierniki, babki i precle:))
Dzielnica Rybacka.
Taki sam, jak w Brukseli;)
Obiecuje, ze to juz ostatnie;)
Bardzo dziekuje za wspolny, wirtualny spacer. Mam nadzieje, ze bylo ciekawie;)
Śliczne miasteczko:)))bardzo udany spacer:)))dziękuję i pozdrawiam:))))
OdpowiedzUsuńCiesze sie, ze Cie moglam zaprosic:))
UsuńMasz tam jak w bajce i wcale się nie dziwię, że czujesz się tam tak dobrze:)
OdpowiedzUsuńChętnie zobaczyłabym to miasteczko na żywo.
Agnieszko, zapraszam:))
UsuńKasiu, ciekawie? Bardzo ciekawie!!!!! Jejku! aż z zachwytu sama do siebie powiedziałam: ile pięknych miejsc jest na świecie. Bajka!!
OdpowiedzUsuńJuz gdzies wpominalam chyba, ze nasze pierwsze wrazenie, tez takie bylo..Bajka- te miasteczka nie moga byc prawdziwe;)Trwamy w zachwycie do dzis;) Buziaki:))
Usuńja pomysłałam dokładnie tak samo"ile pięknych miejsc jest na świecie":)
UsuńDzięki Tobie mogłam zobaczyć przepiękne miejsce, o którego istnieniu jeszcze niedawno nie miałam pojęcia :))) Dzięki za wirtualny spacer! Najbardziej urzekły mniej koślawe domki i wystawy ze słodyczami, cóż trzeba się przyznać - jestem łasuchem :))) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńZosiu, bardzo mi milo, ze mna pospacerowalas;)) Przyznaje sie-jam tez lasuch:)) Serdecznosci sle:)
UsuńJaki piękny koniec dnia... życie w tak pięknym miasteczku musi być niezwykłe! Mi najbardziej spodobał się Maison de tete - zrobił na mnie wrażenie bardzo arystokratycznego :-)
OdpowiedzUsuńTrafilas! Obecne miesci sie tam bardzo droga i dobra restauracja;)))
UsuńPrzez małą chwilę przeniosłam się niczym Alicja na drugą stronę lustra. Bajeczne miasto.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziekuje:)))
UsuńBoże jak pieknie...szczęsciara z Ciebie Kasiu, naprawdę. Moim ukochanym miastem jest Amsterdam, ale raczej nie grozi mi, żebym tam zamieszkała, ale pomarzyć można...Piękny spacer, a zdjęć wcale nie za dużo, chcę jeszcze! ściskam z deszczowej Polski środkowej;)
OdpowiedzUsuńAmsterdamu jeszcze nie znam , bylismy tylko w Delft i Hadze, ale mysle, ze tez by mnie urzekl:) A marzyc trzeba, pewnie;)) Sciskam;)
UsuńFaktycznie zdjęć wcale nie było za dużo :-) i ja też czekam na więcej
Usuńpozdroofki :D
Bardzo Wam dziekuje za ten entuzjazm, beda zdjecia, beda;)))
UsuńUrocze miasto, można się zakochać od pierwszego wejrzenia. Choć nie przepadam za miastami ( za dużymi zwłaszcza) w tym mogłabym zamieszkać :) Wcale się nie dziwię, że Ci tam tak dobrze.
OdpowiedzUsuńI tak sie wlasnie stalo, zakochalismy sie od pierwszego wejrzenia i w zakochaniu trwamy:)
UsuńAle pięknie, ale cudnie, ale smacznie, Ach.... Kocham swoją Warszawę, ale tam zamieszkałabym w ciemno!!!
OdpowiedzUsuńBeata, oooo, to z uczuciem do Warszawy juz jestesmy dwie:) Tesknie czasami bardzo, choc tu tak pieknie:))
UsuńWiem, że się powtarzam, ale....można się zakochać...klimat bardzo uroczy, kiedyś koniecznie muszę się tu wybrać:) Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńA ja czekam na takich mIlych Gosci, jak Ty:)) Zupelnie serio! I ciesze sie, ze Ci sie spacer podobal:))
UsuńPrzepiękne miasto, kamieniczki bajkowe, kolorowe, ukwiecone. Lubię oglądać wystawy sklepowe, poproszę o więcej :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, miłej soboty.
Sprobuje cos zrobic w sprawie sklepowych wystaw:)) I dziekuje za spacer:)
UsuńBardzo przyciągające zdjęcia!!! pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziekuje bardzo:))
UsuńOch pieeeeekne :-) cudownie że dzięki dowiedziałam się o tak urokliwym miejscu
OdpowiedzUsuńA ja sie ciesze, ze ludzie takie komentarze pisza;)) Goraco pozdrawiam:)
UsuńTo był spacer z bajki...
OdpowiedzUsuńA teraz pora wstać i do galopu wcale nie w tak bajkowej scenerii! :(
Zazdroszczę i czekam na Grunewalda :)
Pozdrowienia!
Grunewald bedzie, obowiazkowo! Milo, ze znalazlas czas na spacer:)
UsuńAle piękne miasteczko, jak z bajki! Właśnie przed chwilą dodałam komentarz pod Twoim ostatnim postem, że chciałabym być w Colmar.No i wirtualnie jestem dzięki Tobie :). Twoje zdjęcia jeszcze bardziej rozbudziły we mnie chęć pospacerowania tam!
OdpowiedzUsuńI najprawdopodobniej w maju uda mi się tam dotrzeć :)
OdpowiedzUsuńMo, jesli przyjedziesz, nie bedziesz zalowac:)) A w maju w Alzacji jest cudownie!!
Usuń