Juz wiecie skad ten flaming?;) Tak te tarte ochrzcily moje znajome ;)
Dla mojej rodziny, alzacki number one.
Lekkie ciasto drodzowe, z dodatkiem smietany, sera bialego, cebuli i boczku- wtedy jest nature.
Jesli zazyczymy sobie tarte z dodatkiem sera zoltego, wtedy bedzie sie nazywala-gratinee.
Na przyklad taka tarta z alzackim smierdziuchem , Munsterem, smakuje wybornie:)
Dzielimy na kawalki i pozeramy bez uzycia sztuccow;)
Sekret dobrej tarty? Wysoka temperatura pieczenia i najlepiej gdy jest "wyglaskana "prawdziwymi plomieniami;) Mniam;)
W takich okolicznosciach przyrody.....
Znika blyskawicznie;)
O ludzie, ale mnie zrobiłaś w konia tym flamingiem :))) Przez dłuższą chwilę nie mogłam zrozumieć, gdzie w tym wszystkim jest ten nieszczęsny flaming :) Nawet się miałam już oburzyć :) Mam wrażenie, że mnie smakowałaby ta nature. Mniam, mniam... Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńZosiu, tak mnie kiedys rozsmieszyl te flaming, ze nie moglam, go nie umiescic w tytule posta;) Masz racje, mniam, mniam, to jest pyszne;) Buziaki;)
UsuńNo to już wiem co mogłybyśmy zjeść na kolacje w listopadzie :)
OdpowiedzUsuńPrzeprowadze research, gdzie daja tarte z pieca w Strasburgu:))
UsuńTakie pyszności z rana oglądam u Ciebie Katarzynko, aż ślinka cieknie :)) Ściskam
OdpowiedzUsuńNo tak, na sniadanie tarty raczej nie polecam:) Sciskam tez:)
UsuńWygląda smakowicie:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńWyglada i smakuje swietnie;)
UsuńTylko nie mow, ze macie taki fajny piec do pieczenia flaminga i pizzy! Rety! UWIELBIAM flammekueche. Dobrze, ze juz jestem po obiedzie, przynajmniej nie musze slinki ocierac z brody ;) A co Wam sie stalo w ogrodku? Basen zalozyliscie?
OdpowiedzUsuńNie mamy, niestety, by tarte zjesc musimy sie wybrac do knajpki;) Hi, hi, jak bedzie tak mocno padac, to kto wie, czy nasz ogrodek nie zamieni sie w Petite Venice;)
Usuńja sie odchudzam :p
OdpowiedzUsuńE tam;)
UsuńPrawie jak pizza?
OdpowiedzUsuńO to, to , z naciskiem na "prawie";)
Usuń...traigo
OdpowiedzUsuńecos
de
la
tarde
callada
en
la
mano
y
una
vela
de
mi
corazón
para
invitarte
y
darte
este
alma
que
viene
para
compartir
contigo
tu
bello
blog
con
un
ramillete
de
oro
y
claveles
dentro...
desde mis
HORAS ROTAS
Y AULA DE PAZ
COMPARTIENDO ILUSION
KATARZYNA
CON saludos de la luna al
reflejarse en el mar de la
poesía...
ESPERO SEAN DE VUESTRO AGRADO EL POST POETIZADO DE ZOMBIS, EXCALIBUR, DJANGO, MASTER AND COMMANDER, LEYENDAS DE PASIÓN, BAILANDO CON LOBOS, THE ARTIST, TITANIC…
José
Ramón...
Gracias.
UsuńNo takiego flaminga, to bym wcięła za jednym zamachem!!! Mmmm no to mnie na wieczór załatwiłaś ;))))
OdpowiedzUsuńale i tak ściskam!!!
Sylwia, gwarantuje, ze niejednego;) Buziaki:)
UsuńApetytu narobiłaś:))))))i jeszcze w takim pięknym miejscu nic dziwnego że znika:)))Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńApetyt dobra rzecz:)) Serdecznosci Reniu:)
UsuńWyglada przepysznie! Ciasto chyba bardzo cienkie?
OdpowiedzUsuńBardzo, niektorzy porownuja je do macy;) Pozdrawiam goraco:)
Usuń