sobota, 31 sierpnia 2013

Stubarwna Alzacja.

Pierwsze co przychodzi mi do glowy, gdy mysle o Alzacji to kwiaty i kolory.
Kiedy Ludwik XIV przybyl do Alzacji , wykrzyknal ponoc:"Ah, quel beau jardin!".
Alzacja, jest jak wielki  ogrod (choc jest najmniejszym regionem Francji).

I chcialbym Was po nim oprowadzic:))

Dzis tylko niewielki fragment, tego co chcialabym Wam pokazac.


Wies, w ktorej mieszkam. 



Nasza wies ,  zanurzona w winnicach , a daleko -lekko zamglony Szwarcwald.




U mnie tez dzis bardzo kolorowo.  Dzieki gladiolom, ktore uwielbiam.



10 komentarzy:

  1. Tak u Ciebie pięknie aż dech zapiera:)))u nas bardzo się ochłodziło i trochę szaro:))Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Reniu, dziekuje :))Postaram sie wyslac slonce i cieplo w kierunku POlski:))

      Usuń
  2. Ale poleciałaś z postami. Niedawno były tu jeszcze Kaszuby. Śliczne kwiaty i wieś klimatyczna. Lubię takie "zwarte" wsie. Nasza jest rozciągnięta wzdłuż jednej ulicy i pełna oddalonych od niej przysiółków. Widok na góry przepiękny:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jaskolko, nadrabiam "bezblogowy czas:))
      Wioski w Alzacji sa rzeczywiscie :"zwarte". A to wynika z braku miejsca..

      Usuń
  3. Kasiu, jak to jest mieszkać w takim miejscu? Chyba nie jest się nigdy smutnym?:)) Przepięknie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Inka, zawsze chetnie tu wracamy, ze swiata.. Ale smutki -jak wszedzie;)

      Usuń
  4. Alez tu u Ciebie pieknie..te kolory..siedze i gapie sie...pozdrawiam .)

    OdpowiedzUsuń
  5. Alicja, a to dopiero preludium kolorow:))Serdecznosci:))

    OdpowiedzUsuń
  6. Jestem pod wrażeniem widoków, jest przepięknie! Sereczności

    OdpowiedzUsuń
  7. Romantyczna Duszo, ciesze sie, ze Ci sie podoba;))

    OdpowiedzUsuń