czwartek, 29 sierpnia 2013

Kwiatki i gratki;)

Za chwile wybieram sie do mojej ulubionej klamociarni. Nie wiem czy cos kupie, ale pooddycham "kurzem" i choc to moze dziwne, bardzo to lubie;)

A te niebieskie drobiazgi udalo mi sie upolowac kilka dni temu.

Widza sie Wam?


18 komentarzy:

  1. No ja to chyba nie muszę swojego zachwytu opisywać zbytnio;) Cudne skorupy!! I ten puchar różowy z rękawiczkami bardzo mi się podoba:)
    Pozdrawiam z pochmurnej Szkocji :)

    OdpowiedzUsuń
  2. U nas dzis bardzo slonecznie i cieplo, wysylam wiec troche slonca:))
    Myszko, jak sie pewnie domyslasz, to tylko czesc niebieskosci:))
    Sciskam,
    Kasia

    OdpowiedzUsuń
  3. Pięknie Kasiu:) Kubeczek słodki..
    Skrobię maila:)
    Buziaki!!

    OdpowiedzUsuń
  4. :)))) hehe, no i sobie popisałam;) szperam i szperam, ale nie ma tu kochana Twojego maila..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasiu, zaraz sie poprawie:))
      Ciesze sie, ze wpadlas!

      Usuń
  5. super zbiory, bardzo mi się podobała też ta niebieskia kolekcja.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Monika, pobuszowalam po Twoim blogu.
      Jestem pod wrazeniem Twego talentu!

      Usuń
  6. Kasiu; ale śliczne drobiazgi. Udało Ci się coś wyszukać w klamociarni?

    OdpowiedzUsuń
  7. Kamila;))) jejku, jak fajnie Cie tu goscic:))

    Dorwalam karafke..blekitna, a jakze.
    Filizanke i dlugo myslalam, co to bylo jeszcze.Przypomnialam sobie:"fronton", wiesz takie drewniane zwienczenie mebla.Pokaze.
    Wieszam sobie toto nad drzwiami, albo doklejam do mebli:))

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzom ciekawa tego wieszania nad drzwiami. Na pewno dodaje to romantycznego ducha.

    OdpowiedzUsuń
  9. Kaska blekitna filizanka wymiata :D a karafka w roziu mnie uwiodla :D ech alez Ci zazdroszcze tego polowania....kiedy do mnie wpadniesz kochana, srode mam wolna, potem weekend i nastepny wtorek 10.09 tez wolny...jak cos daj znac :) buziaki...a przed wyjsciem poogladam sobie Twoje skarby :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Chętnie wybrałabym się z Tobą do tych klamociarni. Dlaczego to tak daleko???
    Niebieska sosjerka (?) skradła moje serducho. Noo cudo.
    Pozdrawiam serdecznie z Gdyni.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Penelopa, a ja bym chetnie z Toba pobuszowala w tych starociach.
      W sierpniu bylismy w Gdyni, wspominalam satre czasy.Piekne miasto. Serdecznosci:))

      Usuń
  11. Oj mnie się bardzo widzą...zwłaszcza te z niebieskim...Jakie "łupy" po wyprawie do klamociarni?:)) Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  12. To, tak jak ja...klamociarnie, to moje środowisko naturalne:D A, zdobycze cudne! Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Romantyczna, od kiedy trafilam na Twego bloga, wiedzialam, ze mamy z soba cos wspolnego:))Sciskam;))

      Usuń