Ponieważ do Mediolanu, mamy tylko pięć godzin jazdy samochodem, to padło
właśnie na to miejsce. Także dlatego, że jeszcze tam nie byłam.
Mediolan przywitał nas deszczem i chłodem ale z każdą chwilą , było lepiej.
Zaskoczeni byliśmy , że miasto takie zielone, że tyle tramwajów i że brak tak
typowego dla Wloch -chaosu.
Bardzo pozytwnym zaskoczeniem dla nas, była rewitalizowana dzielnica Navigli.
Położona nad kanałami, Navigli pełna jest knajpek, mlodych
ludzi, artystycznych atelier i muzyki.
Oczywiście, że byliśmy w Duomo i wielu ważnych kościołach.
Ale najważniejsze było dla nas znalezienie chwili, by poczuć, ze "vita" jest "dolce":)
Jak ja się cieszę, że w podróży masz aparat i dzielisz się z nami swoim spojrzeniem na otaczający ciebie świat. Dzięki za zdjęcia.
OdpowiedzUsuńA ja bardzo sie ciesze, ze tak do nnie mowisz:)) dziekuje!
UsuńZ przyjemnością pospacerowałam :)))
OdpowiedzUsuńAgatko, milo mi bardzo, dzieki za towarzystwo:)
UsuńKasia to pierwsze zdjęcie, mistrzostwo!!!!!
OdpowiedzUsuńOd razu wiadomo, gdzie człowiek jest :))
UsuńKasia, a zakupy ciuchowe były? Haute couture i te sprawy? ;))
Mario, dziekuje. Nozyce mnie po prostu zastopowaly w miejscu, a jeszcze ten czerwony skuter, scenografia do fimu normalnie:)
UsuńLidia, co sie wystaw naogladalam;) I tylko wystaw;)
UsuńPierwsze z nożycami super, ale ja miałam na myśli jednak drugie :)
UsuńA drugie:)) Drugie bardzo lubie:) I bylam zniego bardzo zadowolona. W nowym-stare;) I ten luk:) Dzieki Mario:)))
UsuńHi dear friend !! Que bonito es Milán es una gran ciudad de Italia .. Lindas fotos
OdpowiedzUsuńThank you Angelica:)
UsuńPiękne zdjęcia, a szczególnie zachwyciła mnie kolorowa łączka. Przy takiej "vita jest dolce".
OdpowiedzUsuńLaczka byla w tak pieknym miejscu, ze zapamietam do konca zycia. Tuz obok kosciola, w ktorym sa relikwie Trzech Kroli. Musi tam byc jakas dobra energia. Jestem tego pewna:)
UsuńKasiu, świetne fotografie. Dziekuję za ten spacer. Byłam wiele lat temu i w zasadzie raczej przejazdem, bo dwa dni. Bella Italia. Pozdrowienia
OdpowiedzUsuńOwieczko, my tez krociutko, za to intensywnie. Wszedzie pieszo, z popasem na kawe:)
UsuńBuziole.I dzieki:)
Jak ciesze sie na Twoje zdjecia, bo ja tam bede za dobry miesiac i juz nie moge sie doczekac:) We Wloszech bylam dwa razy, dawno temu, ale nigdy nie w mediolanie, tym razem od tego miasta zaczynamy zwiedzac przepiekna Italie:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńKamilla, och, to swietnie. Bardzo Wam polecam Naviglie, zwlaszcza na wieczorna kolacje:)
UsuńBedziecie o fajnej porze roku, te cieple wieczory...Serdecznosci sle i uadnej wyprawy do Europy zycze!
Kasiu, tym razem nie bedzie Wenecji, bo bylismy tam 20 lat temu, troche nam nie po drodze, a po za tym to nie zachwycilam sie. Pojedziemy na poludnie , dzieci chca koniecznie do Pompei, no oczywiscie Rzym i troszke mniejszych miejscowosci w drodze na poludnie. Zachaczymy o Monte Casino, chociaz tam bylismy, ale przeciez to takie Polskie miejsce. Pozdrawiam:)
UsuńNożyce wspaniałe, a kwiatki jeszcze piękniejsze! Cudowny spacer :)
OdpowiedzUsuńDzieki Olu. Takie nozyce tylko w Mediolanie:) Buziaki)
UsuńZdiecja sa cudowne. Dzięki Twoim zdiecjom byłam na pięknej wycieczce. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziekuje Malgosiu, za komentarz i za wiztye:)
OdpowiedzUsuńDziękuję za wspaniałą wycieczkę.Wszystkie zdjęcia piękne...nożyce "robią wrażenie".
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Lilla, dziekuje:) Nozyce takie "ostre";)
UsuńSłusznie ci zazdrościłam tego wyjazdu:) Piękne miasto, dzięki za wycieczkę!
OdpowiedzUsuńMika, myslalam o Tobie, bardzo!
UsuńPodobają mi się zdjęcia dzielnicy nad kanałem. Te stare barki mają swój urok :)
OdpowiedzUsuńNaprawde nie speodziewialam sie , ze ta dzielnica tak mnie zauroczy:)
UsuńTen tramwaj przywodzi mi na myśl Lisbonę. W obu miastach jeszcze nie byłam, ale wydają się mieć podobny klimat.
OdpowiedzUsuńHolly,
Usuńw punkt!
O tym samymy mowilam mezowi, zolte tramwaje_Lizbona:)
Obejrzałam z przyjemnością :-)w Mediolanie byłam tylko przejazdem, ale jest na mojej mapie "do zobaczenia kiedyś"
OdpowiedzUsuńSuper, że masz tak blisko do takich wyjątkowych miejsc :-)
Majowe uściski
Iwona, przejazdem tez bylismy w Mialno, kilka razy, i w koncu przyszedl czas i na na nie:)
UsuńBuziole:)
Wpaniała wyycieczka KAsiu, i pewnie masz racje,że miasto bardziej wyciszone niz np.południe Włoch:)
OdpowiedzUsuńInne, od gwarnego poludnia , inne od Florencji. Ale tez piekne.
UsuńAle ślicznie :) Jeszcze tam nie byłam i widzę, że warto :) Buziaki
OdpowiedzUsuńBeatko, Mediolan i Bergamo-bardzo warto!
UsuńPiękną majówkę mieliście:)))Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńOj tak, naprawde wypoczelismy:)) Dziekuje Reniu i pozdrawiam:)
UsuńTam zawsze vita jest dolce! Ja taki italofil jeszcze do Mediolanu nie dotarłam, ale mam nadzieję, że już nie długo to się zmieni. Wiele osób narzeka, że tam brzydko, ale ja się nie dam zniechęcić, sama chcę to ocenić. Jak patrzę Kasiu na Twoje zdjęcia to i tak dochodzę do wniosku, że gadają głupoty!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Brzydko? Na pewno nie. Nie tak pieknie i spojnie, jak w Toskanii, ale zielono, milo, Duomo przepiekne, kilka kosciolow z IV wieku, fajne trasy dla pieszych, mnostwo kwiatow, Naviglia, dobra kuchnia, czego chciec wiecej?:)
UsuńWarto Beatko!
Marzę o Mediolanie, o Toskanii, w ogóle o Włoszech, cudne miejsce zwiedziliście, zazdraszczam ;-) Zdjęcia przepiękne!
OdpowiedzUsuńMarylin, zycze Ci zeby Twoje marzenia sie spelnily. Dzis jakos to latwiej spelnic niz kiedys. Powodzenia!!
UsuńI dziekuje Ci bardzo, za wszystkie Twoje komentarze:)
Kasiu, pokazałaś całkiem inny Mediolan! Takiego nie widziałam. Pamiętam tylko Galerię Vittorio Emmanuelle i La Scalę. Fajne fotki.
OdpowiedzUsuńBuziaki kochana
Dorotko, powiedzialam sobie, ze nie bede robic zdjec Duomo, Galerii i innych slynnych zabytkow, maz robil im zdjecia;) Bo sa tego warte:) Szukalam troche innego Mediolanu:)
UsuńNaviglia spelnila moje oczekiwania:)
Ech, wyrażnie tu widać, że vita jest dolce:) Znowu piękna wycieczka:)
OdpowiedzUsuńKalipso, chyba w zadnym innym kraju nie odczulam tego, az tak:) Wlosi kochaja zycie:)
UsuńUrocza majówka i piękne ujęcia.
OdpowiedzUsuńDziekuje Maju:)
Usuń