i innych smaczków.
W Bergheim , całkiem niedaleko ode mnie, w okresie Adwentu ,
spaceruje się, podziwiając szopki.
Są one dziełem mieszkańców , zadziwiają pomysłowością.
Nie każdą udało mi się sfotografować, a szkoda..
Za to wpadł mi w oko...czajniczek i inne dekoracje.
Niezwykła szopka- recyklingowa, i niezwykła choinka.
Na gałązkach wiszą pokrywki, chochle, łopatki i inne utensylia kuchenne.
Oryginalna szopka w... chomącie.
Muszę przyznać, że wróciłam do domu, naładowana pozytywna energią.
Ludziom się chce, ludzie potrafią się angażować we wspólne projekty.
Wam też trochę tej dobrej energii wysyłam:)
Piękny spacer wśród pięknych dekoracji.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Dziekuje Tereniu)
UsuńPrzepiękne! Kurcze... szkoda, że w naszym katolickim państwie nie ma takiej tradycji :)
OdpowiedzUsuńMozna ja stworzyc:)))
UsuńKasiu biere tą dobrą energię, dziękuję :)) Fajna jest różnorodność tych szopek i wszystkie ciekawe i nie ma tandetnych, same plusy :))) Ta w chomącie najbardziej mi się podoba :) Mam w domu chomąto wycyganione od kuzyna, ale moje nie jest takie ciekawe i znacznie młodsze.
OdpowiedzUsuńJuz Ty cos wymyslisz:)) Z tem chomatem:)
UsuńJak dla mnie trochę za szybko na szopkę, ale dekoracje są wspaniałe i faktycznie zachęcają do tworzenia :)
OdpowiedzUsuńMoze troche tak, z drugiej strony, teraz korzystamy z tego szlaku my, a za chwile -turysci) Na razie -luz i to jest fajne;)
UsuńPiękne. Od razu przychodzi mi taka refleksja do głowy. Dlaczego w pobliskich Niemczech, gdzie jeżdżę, czy też u Ciebie, ludzie nie boją się, że ktoś im taką dekorację zniszczy czy ukradnie?!
OdpowiedzUsuńZostawie to pyatnie bez odpowiedzi;)
UsuńNiedawno mielismy goscia, ktorego niezmiernie dziwil brak ogrodzen. I caly czas sugerowal, ze nalezy je zrobic.My nie mamy takiej potrzeby.
Pięknie. I ludziom się chce!!
OdpowiedzUsuńWlasnie.
UsuńJakie piękne dekoracje pokazujesz, szopki uwielbiam oglądać, najpiękniejsze są w Krakowie, ale takie z żywymi zwierzątkami też są cudne.
OdpowiedzUsuńWszystkie szopki są pomysłowe, ale ta w chomącie naj...
Serdecznie pozdrawiam.:))
Krakowskie-wiadomo. Sa unikatowe:)
UsuńCzytając kilka słów o Tobie mam wrażenie, że napisałaś je również o mnie - "kocham, podróże, książki, ogród i starocie". A podróż na Lazurowe Wybrzeże to marzenie, które mam nadzieję spełni się w niedługiej przyszłości. Bo ja wychodzę z założenia, że marzenia się spełniają. Pozdrawiam lawendowo.
OdpowiedzUsuńMario, bardzo sie ciesze z Twoich slow i z Twoich odwiedzin:)
UsuńMarzenia bardzo lubia sie spelniac i tego Ci zycze:)
Takie male spolecznosci trzymaja sie dzielnie. Im jeszcze sie chce chciec.
OdpowiedzUsuńNaprawde pomyslowe te szopki.
Tak. Mialam tego przyklad u nas rok temu. Podczas organizacji jarmarku. Wszyscy sie cieszyli , jak dzieci) Mieli rozne, nowe pomysly. I zapal.
UsuńChętnie pospacerowałabym wśród tych szopek i dekoracji:)))szkoda że w mojej okolicy na światełkach się kończy:)))a czajnik przykuł też moją uwagę:))))Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńReniu, pewnie mozna by cos takiego i u Was zorganizowac. Serdecznosci sle)
UsuńZa każdym razem, kiedy trafiam na takie informacje i opisy, zżera mnie zazdrość, że u nas (mówię o mojej wsi, ale i w szerszej skali jest podobnie) coś takiego jest niemożliwe. To brzmi jak bajka o żelaznym wilku. Wieś jest martwa. Na tydzień przed świętami pojawią się chińskie ozdoby, mikołaje zwisający z komina, migające lampki, plastikowe renifery i mnogość innych paskudztw. U mnie prowokuje to odruch wymiotny. Wybacz Kasiu...
OdpowiedzUsuńWybaczam.
UsuńTa szopka w chomącie niezwykła ;) Zresztą każda ma w sobie to rodzinne ciepło i magię świąt :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNaprawde,a z sama bylam ciekawa kolejnej:) Serdecznosci)
UsuńJestem pod wrażeniem , pomysłowość nie zna granic , tak przystrojone domy i posesje dużo mówia o ich mieszkańcach i rozweselają szary krajobraz, no super po prostu!
OdpowiedzUsuńUściski Katarzynko
Brak nam slonca ostatnio, jest wiec , tak jak mowisz Iwonko)
UsuńSkarbnica pomysłów. Co ten człowiek nie wymyśli ! ja też planuję powiesić czerwone jabłuszka na jabłoni przed domem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Czasem cos tam u ludzi podpatrze i ja;)
UsuńJabluszka, takie proste, i takie ujmujace:)
Wspaniały pomysł z tymi szopkami i dekoracjami. Jak miło mieszkać w takich miłych klimatach, nie tylko w domu, ale i na zewnątrz pięknie i przyjemnie . Od razu jest większa ochota na wyjście z domu i długi spacer :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko, Agness:)
Alzcaja slynie z tego upiekszania zewnetrza. bardzo to cenie)
UsuńUsciski)
Każda kraina ma jakieś piękne zwyczaje. Szopki przed domami wyjątkowe, zwłaszcza ta w chomącie. : )
OdpowiedzUsuńZaluje, ze inne jakos slabo wyszly , albo w ogole nie weszly w kadr.
UsuńHi dear friend ,, que hermoso lugar ,, espero que tenga un lindo día
OdpowiedzUsuńCatiñod
:))) Hugs Angelica)
UsuńDziękuję za ten spacer. A czajniczek bajeczny!
OdpowiedzUsuńPrawda?
UsuńFaktycznie , że ludziom się chce . Podziwiam kreatywność. Fajnie , że baterie naładowałaś pozytywnie . Pozdrawiam Kasiu.
OdpowiedzUsuńDzis tez ladowalam.:)
UsuńBuziaki)
Pomysłów tu widzę moc!!!
OdpowiedzUsuńAle fajnie, że już wkrótce świąteczny czas :)))
Fajnie!
UsuńPiękne inspiracje odnajdujesz Kasiu!
OdpowiedzUsuńDziekuje:)
UsuńMnie same Twoje zdjęcia naładowały pozytywnie. Ach fajne są takie dekoracje, miło popatrzeć:)
OdpowiedzUsuń