Nie po jarmarku, nie wśród straganów, ale po malowniczych uliczkach, w zapadającym
już zmroku.
We Francji dzieci mają już ferie, więc stolica świątecznej atmosfery-Alzacja, pełna
jest turystów.
Wszędzie roztacza się woń pierników i grzanego wina.
Z głośników płyną kolędy.
Dałam się zauroczyć:)
Dobrego poniedziałku!
Och, Kasia...
OdpowiedzUsuńU nas tak brzydko i ponuro...
Zwlaszcza ponuro:( Tu pogoda ohydna, ale jak sie tak spaceruje, to jakos sie o tym zapomina. Ale mnie do Polski ciagnie...
UsuńWszystko mi się podoba:dekoracje, aniołki , uliczki oprócz turystów. Znielubiłam ich ostatnio.
OdpowiedzUsuńTobie też miłego początku tygodnia.
Ewo, a nawet calkiem grzeczni byli:) tym miasteczku nie iach tak wielu. Celowo nie pojechalismy do Colmar, Kaysersbergu, czy Riquewihr, tam turystow sa myliyjony:)
UsuńAleż cudnie !!! Tak klimatycznie , przepieknie. Wszystko takie kolorowe i domowe :) Aż pachnie !
OdpowiedzUsuńDobrego tygodnia, Kasiu :)
Sonic Kochana, o wlasnie, takie przytulne, domowe te nasza alzackie wioski:)
UsuńUsciski:)
Wszystko piękne, oprócz narożnikowych wycinanek w tym pomarańczowym tynku zdjęcie nr 11) :) ... a na zdjęciu nr 4 - to ten stworek puszcza bańki mydlane ? Klimat świąt pięknie pokazałaś !
OdpowiedzUsuńDobrego tygodnia :)
Misiek, tak, puscza banki, to nasz znajomy od lat:)))
UsuńWycinanki be, ale swinke chcialam zdjac:)
Caluje Ewuniu:)
Świnka jest super :) Odcałowywuję :)
UsuńPiekny, swiateczny klimat:) POzdrawiam Kasiu i zycze Radosnych Swiat i wszystkiego dobrego w Nowym ROku:)
OdpowiedzUsuńKamilla, dziekuje, Tobie tez Spokojnych i Zdrowych!
UsuńI have my coat on, my scarf and my gloves, and I am really enjoying the tour - so much holiday atmosphere in your pretty photos.
OdpowiedzUsuńAmalia
xo
Amalia, I hope you will come here:)
UsuńThank you for your sweet words:)
Też mnie ciągnie, żeby pochodzić wśród takich pięknych dekoracji. Jak na razie to siedziałam w domu i ubierałam choinkę za dzieci, które musiały się jeszcze przygotowywać do kilku sprawdzianów :(
OdpowiedzUsuńWietrzyku, a tu dzieci juz wypoczywaja. Dziekuje kochana za przepis!!
UsuńCudnie! Mam zdjęcia z Colmar sprzed chyba 20 lat własnie z adwentu. Uwielbiam je ogadać. Jest tak samo pieknie jak na Twoich zdjęciach. Dziekuje Kasiu. Dzieki Tobie spaceruje sobie adwentowo w przepieknych "okolicznościach" alzackich. Buziaki!
OdpowiedzUsuńIzydorku, Ty wiesz, ze gdy czytam takie slowa, to mnie lapie scisk wzruszenia za gardlo. Dziekuje. Z wielka przyjemnoscia, polazilabym tak z Toba.
UsuńSciskam!
Ale klimacik! Pozdrówki.
OdpowiedzUsuńZa to uwielbiam ten moj region, za ten klimat, ktore tu zawsze jest, nie tylko podczas tego okresu.
UsuńUsciski Basiu:)
Bardzo dziękuje za magiczny spacer:))Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńReniu, dziekuje za towrzystwo:) Usciski:)
UsuńPięknie, co tam pogoda. Spacer bardzo nastrajający do świętowania. : )
OdpowiedzUsuńMoj maz tez stwierdzil, ze wreszcie poczul, ze ida Swieta.
UsuńMagicznie , uwielbiam świąteczne jarmarki. Pozdrawiam Kasiu.
OdpowiedzUsuńMarzy mi się taki spokój, taki nastrój, taka radość. Już mam serdecznie dosyć tych naszych napięć, przepychanek i niepewności. W naszych sklepach jakoś inaczej niż w innych latach. milcząco, mniej dekoracji, ludzie zalatani i chyba przygnębieni. Śliczne miasteczko:)
OdpowiedzUsuńNam latwiej, z daleka.
UsuńMiasteczko piekne, swietna baza wypadowa w gory.
Mam nadzieje, ze atmosfera swiateczna troche sie ludziom udzieli.
Piekne Ribeauville, nie odwiedzalam go o tej porze roku, ale Twoje zdejcia oddaja caly klimat swiateczny Alzacji. Ribeauville znam wiosna, cudowna wielka magnolie przy parkingu, gdzie wszyscy turysci robia sobie zdjecia. I pamietam tego uroczego misia nad sklepem zabawkowym, ktory puszcza banki mydlane. W tym sklepie kupilam kilka drewnianych pajacykow, prezent dla mojej siostrzenicy :) Piekne zdjecia i cudony klimat swiateczny, uwielbiam Alzacje. Pozdrawiam An
OdpowiedzUsuńTak, magnolia, jest cudowna:)
UsuńA misiek, te banki puscza od lat, jeszcze mu sie nie znudzilo:)
Serdecznosci An:)
Można pozazdrościć alzackim miasteczkom uroku, ta atmosfera, te dekoracje, te sklepiki. Ach, ach a gdzie to u nas w Polsce takie cuda nad dziwy? We francuskich galeriach handlowych.. heheh:)
OdpowiedzUsuńInka, to fakt, ze Alzacja jest urocza, wiosna, latem, bajkowa zima. Bardzo doceniam to, ze tu mieszkamy:)
UsuńKochana,dziękuję bardzo za odwiedziny i ciepłe słowa. Życzę Wam spokojnych, zdrowych i wesołych świąt !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gorąco !
Mario, dzikeuje:) Nawqet nie wiesz, z jaka niecierpliwoscia czekalam, by pojawil sie jakis nowy post, Stesknilam sie za Twoim domem, Twoim pisaniem, cieplem i dobrocia.
UsuńKasiu, świetna relacja. Wyobrażam sobie cudowny nastrój i atmosferę...
OdpowiedzUsuńZ całego serca życzę Tobie i Twoim Bliskim, aby ten szczególny czas Bożego Narodzenia był czasem radości, przebaczenia, jedności, pokoju i miłości...
Pięknych Świąt Bożego Narodzenia!!!
Lusiu Droga, bardzo Ci dziekuje:)
UsuńTobie i Twoim Bliskim z okazji świąt Bożego Narodzenia życzymy radości z narodzin Bożego Dziecięcia, wiary, że wszystko, co robicie ma sens, nadziei, że spełnią się Wasze plany i marzenia.
OdpowiedzUsuńŻyczymy bliskości, wymarzonych prezentów, chwili dla siebie oraz zadumy w ciszy. Przeżywania dzisiejszego dnia tak pięknie, jak tylko można.
Radosnych świąt Bożego Narodzenia! :)
cudARTeńka i Tomek z bloga b aRT at home
Katarzynko, spokojnego i radosnego świętowania Narodzenia Pańskiego w gronie Najbliższych !
OdpowiedzUsuńuściski ;-)
Jezcze raz, cudownych i spokojnych swiat :)pozdrawiam An
OdpowiedzUsuńdziękuję za życzenia
OdpowiedzUsuńWesołego po Świetach