Tak się składa, że połowa mej rodziny to fani motoryzacji i na
targach w Genewie bywali.
W tym roku się im nie udało, ale w archiwum jest trochę zdjęć z
poprzednich imprez.
Prawda, że te stare samochody mają duszę?:)
Gdyby to były targi wnętrzarskie albo ogrodowe, to pojechałabym z przyjemnością:)
Wszystkie zdjęcia autorstwa chłopaków.
Życzę Wam słonecznej niedzieli.
Najbardziej mi się Morgan podoba:) Te cudoki kosmiczne to nie...takie to, dla Bonda, Dzejmsa Bonda.
OdpowiedzUsuńHre, hre nasaz corka, zakladala czarne okulary i wolala,"jestem dzejms bonk;")
UsuńStare są po prostu piękne w każdym calu. Tych wydziwionych też nie lubię. Nieee... Kocham moją Suzi bezgranicznie, bo spełnia wszystkie moje kryteria!
OdpowiedzUsuńMy mielismy golfa. old timera, pienkny byl.Pokaz swoja Suzi:)
UsuńA ja bym mogła mieć tego niebieskiego cudoka ,nie mogę się doczytać ,ale to nissan chyba :))) Ja bym mogła pojechać na takie targi . Nieraz we Wrocławiu sa różne parady ,albo zjazdy ,lubię popatrzeć . Na motory też :))
OdpowiedzUsuńA... na motory też :))) Mi się ten niebieski nie podoba, ale wszystkie starocie jak najbardziej ! :)
UsuńSamochody to z pewnością większa pasja mężczyzn niż kobiet. Ja jednak też lubię patrzeć na nowości. Ten niebieski byłby chyba sensacją na ulicach :)
OdpowiedzUsuńJeden stary grat z dusza jest wiecej wart od stu nowych Maybachow. A mnie i tak bardziej podobaja sie konne powozy. :)
OdpowiedzUsuńNo proszę, jak się kobiety rozpisały na temat aut i auteczek!
OdpowiedzUsuńWidać, że nie tylko mężczyźni motoryzacyjni są ;-)
I tak trzymać drogie Panie :-)
Ja biorę to żółte, bo ma bagażnik na rowery, hah!
Pozdrowienia Kasiu
Lubimy stare graty z duszą.
OdpowiedzUsuńMój mąż jest fanem starej motoryzacji, ma trochę old timerów, ale odkąd mamy siedlisko, nie ma na nie czasu, zatem zalegają w różnych kątach. W stodole ma też b. stary traktor, który kupił tu na wsi.
Ja się na tym nie znam.
Ściskam Cię Kasiu
Ale cuda!
OdpowiedzUsuńUwielbiam stare samochody, i oczywiście że mają duszę , niezwykle piękną.
OdpowiedzUsuńMorgan to prawdziwy cukiereczek:))
OdpowiedzUsuńOjej, czerwony samochód:)) Mi się nawet ten w czerwonym pokrowcu podoba - wszystko jedno jaki, byle by był czerwony:))))
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego z okazji Dnia Kobiet:))))
Wspaniałe:) Aż chce się tam być:)
OdpowiedzUsuńTo ciekawe z tymi starymi samochodami i ich duszą. Ciekawe, czy te nowe też kiedyś ją będą miały ;)
OdpowiedzUsuńOj pięknie tam i bardzo ciekawie:)))Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńNo cóż...ktoś coś kupi :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Zdecydowanie tylko te stare mają to "coś" w sobie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNajlepsze te w pokrowcach - zgadnij jak wyglądam? :))))) Ciekawe kształty... Wszystkiego dobrego życzę :)
OdpowiedzUsuńmasz rację Kasiu, stare samochody mają to coś :)
OdpowiedzUsuńMorgan wymiata!!!
Pozdrawiam cieplutko :)
Stare samochody mają duszę , ale ja jednak wolę nowoczesne mimo wszystko. Piękne zdjęcia , widać że robione przez miłośników czterech kółek. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńCiesze sie, ze sie Wam migawki z Genewy spodobaly:) I macei pewnie racje, te dzisiejsze samochody za pare lat, tez juz beda stare i byc moze nawet "z dusza";)
OdpowiedzUsuńZ pewnością maja dusze,sama jestem fanka starych aut.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam
Do niektórych pewnie nawet nie umiałabym wsiąść :). Ale jak już bym wsiadła to z wielką ochotą na podróż w siną dal. Najchętniej tym Mercedesem z ostatniego zdjęcia.
OdpowiedzUsuńWow, jak widać dzieczyny wszystkim się interesują. Nie ma dla nas rzeczy niemożliwych:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam na candy
lena
Piękne zdjęcia, stare samochody również podziwiam, ale do nowoczesnych za bardzo serca nie mam, to działka mojego M.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Stare wygrywaja:)))
OdpowiedzUsuńDziekuje za Wasze komentarze i pozdrawiam cieplooo:)
O wow świetne, ja sama bym się z dzikim entuzjazmem a taką wystawę wybrała ;-)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie zostało to napisane.
OdpowiedzUsuń