Jak to , pierwszy grudnia???
Jeszcze niedawno tyle czasu było do Świąt...
Co się dzieje z tym czasem, im jestem starsza, tym szybciej ucieka.
Bardzo Wam dziękuję za komentarze pod poprzednim postem.
I jeszcze raz Gosi, za karteczki:)
Wystarczyło zmienić płytki, by kuchnia wizualnie dostała kilka metrów;)
Te same płytki rozjaśniły przedpokój, a farba dodała pazura;)
Poprzednia podłoga i kakaowe ściany.
Ja jestem zadowolona za zmiany, bardzo.
Jak Wam idzie przygotowywanie dekoracji świątecznych?
Muszę się jutro przejechać po gałęzie, żeby wreszcie zrobić prawdziwe stroiki.
I wiecie co? Pada śnieg...
Przepięknie !!! A wieszak w przedpokoju jest BOSKI !!! :))) pozdrawiam Lidka
OdpowiedzUsuńLidia, bardzo mi milo, ze Ci sie podoba:))Seredcznosci sle;)
UsuńŚwietnie komponuje się u Ciebie kolor blue. Mieszkanie jest wyrazem Twojej osobowości i oddaje bardzo dobrze Twój gust i pasję😘
OdpowiedzUsuńHolly, mam nadzieje, ze tak jest;)Buziaki:)
UsuńAch, te niebieskości, pięknie wygladają, krzesła zachwyciły mnie bardzo, kiedyś podobne stały w moim rodzinnym domu.
OdpowiedzUsuńOzdoby świateczne wyciągam dopiero przed samymi świętami, bo jednak przy centralnym ogrzewaniu gałązki szybko schną.
Ewa, masz racje moj wieniec zwyykle calkiem ususzony podczas Wigilii;)
UsuńThonety, klasyka, od zawsze chcialam je miec, no i bardzo mnie ciesza, co dzien:) Usciski:)
To nie goscie maja sie czuc, goscie MUSZA zaakceptowac wystroj i kolor Waszej przestrzeni zyciowej, a jak sie nie podoba, to niech nie przychodza. To Wy macie sie czuc jak najlepiej.
OdpowiedzUsuńA mnie sie bardzo podoba, bo tez nie jestem fanka takich "goownianych" brazow. :)))
Hre. hre;))) Czekoladowo bylo;)
UsuńOd progu jest elegancko i dostojnie. Kącik jadalniany jest cudny, stół, krzesła i półeczka skradły moje serducho. Pozdrawiam : )
OdpowiedzUsuńDzieki Mysiu:) Milo, ze Ci sie podoba;)
UsuńTwoja kuchnia jest piękna:))bardzo lubię niebieski :)))niebiesko biały przedpokój to fantastyczny pomysł:)))Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńDziekuje Reniu:)Serdecznosci:)
UsuńDla mnie ten niebieski jest za mocny w parze z bielą, która jeszcze bardziej wzmocniła kolor, ale na twoich zdjęciach przestrzeń jawi się jak cudny morski styl i bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńBuziaki :D
Tak nas najszlo po wyprawie do Grecji:)
Usuń:)))) I bardzo dobrze :D
UsuńPiękna jasna podłoga i piękne niebieskości, a ta garderoba - cudo!
OdpowiedzUsuńNa razie mam wieniec adwentowy, reszta w fazie obmyślania. Pozdrowienia :)
Olenko dziekuje:) Tez sprawilam sobie wieniec, a nawet dwa:) Buziaki:)
UsuńPięknie wyszło. Podoba mi się, choć za niebieskim takim intensywnym na ścianach nie przepadam, co innego ceramika. I te kszesła thonetowskie, stół i półka. Podobne mieliśmy w kuchni babci. I korytarz z wieszakiem, i, i, i. Prześlicznie.
OdpowiedzUsuńDekoracje już są i coraz to nowe się rodzą. Gałęzi mam mnóstwo u siebie. I szyszek. Fajnie mieć swój las pod domem. Szczególnie w adwencie.
Serdecznie pozdrawiam
Dlatego kuchnia jasna, w kontarscie do tego glebokiego niebieskiego. Mowie Ci, jak sie ciesze z tego stolu i krzesel, kompletowane latami, ala jaka frajda!
UsuńBliskosci lasu zazdroszcze, my tez mamy niedalko, ale taki jakis ubogi on. We szyszki i galezie:)Bardzo gorace pozdrowienia sle.
Kasiu pięknie :), dobrze, że Jesteś. Grudzień powitał nas na biało :)
OdpowiedzUsuńOjej, bardzo Ci dziekuje! U nas tez bylo, bialo:)
Usuńso beautiful pictures ...I love the kitchen
OdpowiedzUsuńhave a nice weekend
Thank you Dear Nieneke:)
UsuńŚwietny wybór koloru :)
OdpowiedzUsuńMerci, latwo bylo;)))
UsuńStworzyłaś Sobie świetne wnętrze! Goście to są przelotem a to jest piękny Twój kawałek podłogi. Super!
OdpowiedzUsuń..i ten wieszak w przedpokoju ..jest kozacki;) Pozdrawiam serdecznie.
Nati, o to chodzi, nam sie podoba:)I dziekuje:) Kozacki wieszak-zapamietam:)))
UsuńCudne wnętrze. Niebieski w połączeniu z białym jest idealny.
OdpowiedzUsuńPewnie czujesz się jak na nieustających greckich wakacjach:)
Wlasnie tak, w sedno:)
UsuńCzas faktycznie pędzi nieubłaganie i podobnie jak Ty nie nadążam. Wielokrotnie bym chciała żeby zwolnił albo nawet się zatrzymał na trochę...Śliczna kuchnia i wieszak w przedpokoju. Uściski.
OdpowiedzUsuńI pada deszcz...
UsuńMo, dziekuje! Snieg sie stopil, nie ma sladu, ale troche mrozu tez jest, a to lubie. Buziole.
UsuńBardzo ładna metamorfoza, taka wyrazista :) Ściskam mocno Kasiu :***
OdpowiedzUsuńDzieki Orszulko:) Wyrazista-tez mi sie to okreslenie podoba:)
UsuńBardzo, ale to bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńUwielbiam niebieski. Podobno niebieski odstraszał złe moce :-)
Graszkowska, tez o tym slyszalam:) I owady. Ponoc:) I dziekuje!!
Usuńbardzo ładnie
OdpowiedzUsuńa u nas biało :D i pada śnieg :)
U nas juz szaro. Ale zima wraca. Pozdrawiam goraco:)
UsuńIntensywny kolorek sprawił że wnętrza nabrały charakteru. Pięknie :-).
OdpowiedzUsuńI jakos tak , te dwa kolory, uporzadkowaly przestrzen. Dzieki:)
UsuńKiedyś nie przepadalam za niebieskim w domu, wydawał się być zimny,ale...no wlasnie, wszystko zalezy od dodatków, zestawienia. W tym wydaniu mi się bardzo podoba, przedpokój zdecydowanie lepiej wygląda niż poprzednio, jest elegancko a zarazem przytulnie. Ten niebieski, jak i turkus, o którym wczoraj dyskutowałyśmy to świetne kolory w odpowiednim zestawiniu oczywiście. Na podanym przez Ciebie blogu siedziałam do 1 w nocy:)
OdpowiedzUsuńHe, he lubie tam zagladac. Ta feria barw, wykonanie, pomysly-bajka:)
UsuńMaszo, mialam kieyds to samo wrazenie, dotyczace niebieskiego, ktory zafundowalismy sobie w sypialni. To byl blekit, sypialnia od polnocy, bylo jakos tak depresyjnie. Mocny niebieski to zupelnie inna historia:)
Przedpokój po zmianach bardzo zyskał.Po prostu Francja- elegancja:)Urzekła mnie biel podłogi i stare thonety.U mnie też poprószył śnieg...i znikł.
OdpowiedzUsuńLilla, dziekuje. Bardzo lubie ten typ krzesel, bardzo! I ciesze sie, ze je mam. I bardzo zyskaly na tej jasnej podlodze, wyszlachetnialy jeszcze bardziej:)
UsuńPozdrawiam:)
Kasiu, ależ cudnie jest u Ciebie, ten niebieski po prostu urzeka, podoba mi się niesamowicie <3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię serdecznie, Agness <3
Agness, bardzo dziekuje:) Milo mi, ze Cie urzekl ten kolor. Seredcznosci przesylam:)
UsuńI didn't know you had blue in your home also. So lovely. I have bits of blue in my kitchen, and I think blue at Christmastime is pretty : ) The white coat and hat holder looks very nice against the blue walls.
OdpowiedzUsuń~Sheri
Sheri, blue it is my favourite colour:)Thank you for your kind comment:)
UsuńKasiu, piękny kontrast kolorów.
OdpowiedzUsuńWahalam sie, ale powiedzialam, odwagi, no i jest kontrastowo, buziaki)
UsuńWitaj Kasiu, dawno mnie u Ciebie nie było. Też pogrążyłam się w remoncie:)
OdpowiedzUsuńŚlicznie to wszystko wygląda, takie greckie klimaty.
Szaleję z ozdobami w tym roku strasznie:) Co chwilę coś nowego dokładam.
Pozdrawiam serdecznie:)
rewelacja .W stodole mam stare drzwi i nie wykorzystane lustro ...w mojej sieni , dzięki Tobie uczepię do ściany lustro w drzwiach. Pozdrawiam z Podlasia
OdpowiedzUsuń