piątek, 26 sierpnia 2016

Znowu trochę blue


                                                     Bardzo Wam wszystkim dziękuję za życzenia!
                                                                 To był naprawdę fajny dzień.

                                               Wrzucam trochę niebieskiego.Żeby było, jak należy;)

                                               Nawet hortensje się zniebieścily, specjalnie dla mnie:)

                                        Bardzo lubię stoliki z maszyn do szycia. Choc trochę szkoda, że te
                                maszyny już tak rzadko -szyją. Moja babcia cuda wyczarowywała na podobnym
                                                                                   Singerze.








                               Fotografia z lat dwudziestych,  babcia ma jakieś 17 lat. warkocze, wiele marzeń...
                                                                        Myślę o niej co dzień.
                                            Też kochała kwiaty, ogród i wciąż przemeblowywała dom.








                                                                     Kratki, kropki, kwiatki;)













 









                                                            A w następnym poście-rozdawajka!;)
                                                                             Zapraszam:)




46 komentarzy:

  1. Pięknie z tym niebieskim, a maszyna do szycia przypomniała mi moją Mamę, która szyła mi na zabawy choinkowe w szkole wyjątkowe kreacje:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja babcia tez dla wnukow wyczarowywala wrzoki, Czerwone Kaptruki, Kopciuszki:)))
      Do dzis mam w uszach ten dzwiek , troche jak turkot pociagu (babcia szyla po nocach).
      Pozdrawiam:))

      Usuń
    2. Mogę prosić o zamieszczenie kiedyś zbliżenia na zdjęcie babci? Kocham stare fotografie :)

      Usuń
    3. Świetnie :D Dziękuję z góry!

      Usuń
  2. Fajne wspomnienia masz. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Duzo mam wspomnien, duzo, zastanwiam sie od dawna, czy o nich pisac...

      Usuń
  3. U mnie w domu też stała taka maszyna, uczyła mnie mama szyć (z marnym skutkiem). Śliczne błękity i urokliwe zdjęcia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. MNie babcia tez pokazywala sciegi i rozne rzeczy, jakos nie chcialam sluchac teraz zaluje.Dziekuje Ewuniu za Twoje cieple komentarze :)

      Usuń
  4. Moja "singerka" po Babci szyje! Też ostatnio często myślę o jej Właścicielce. Niebieskości jak należy :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Błękity to również moja bajka....szyldzikiem błękitnym się zachwyciłam i pucharkiem.Moim faworytem jest uszak...w ulubionym kolorze:))))ach, posiedzę sobie u Ciebie (będę cichusieńko).

    Ps. co do singerki to nie powiem wzdychałam....przypadek sprawił,że o mały włos znajomy wywiózłby na złom. Skorodowana w częściach wpadła w nasze ręce.Po metaforfozie w pięknej czerni cieszy nasze oczy:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lilla, posiedz, zapraszam:))) Dziekuje za Twoj pzremily komentarz:)
      Uszak, ktory udal sie Ikei, bo jest stylowy i wygodny;)
      Fajnie, ze maszyna trafila do Was.
      Serdecznosci:)

      Usuń
  6. Mam komputerowe biurko zrobione z dołu singerowskiej maszyny do szycia, od czasu do czasu przebieram nóżkami po pedałach :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Kasiu, jestem zauroczona Twoim błękitem, sama ostatnio wkomponowałam go do altany, ale w domu podoba mi sie coraz bardziej....zapraszam oceń:))

    OdpowiedzUsuń
  8. Retro Blue - jak zawsze najpiękniej.
    Serdeczności

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawstydzasz mnie Jolando. Ale tez bardzo mi milo, bardzo! Dziekuje ze tu bywasz;) Sciskam;)

      Usuń
  9. Jest cudownie.Piękne zdiecja. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  10. Jest cudownie.Piękne zdiecja. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękne są Twoje niebieskości:))miły u Ciebie klimacik))))))Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
  12. A ja mam taki sam fotel, tyle że szary. I właśnie z niego do Ciebie piszę :-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Hi dear friend ,, que bonitas imágenes ,, espero que tengas un bendecido domingo
    Cariños

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo pięknie jest u Ciebie. Buziaki :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Przecudne te niebieskości i ten wspaniały klimacik, aż chce się u Ciebie pobyć.Zdjęcie babci niesamowite, zazdraszczam takiej pamiątki.Miłej, niespiesznej niedzieli ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marlenko, zapraszam do mnie, chocby na mala kawke;) Buziaki;)

      Usuń
  16. Mam starą maszynę po babci. Chciałam zrobić z niej stolik, ale jednak zostawię taką, jaką jest.
    Pięknie masz w domu!
    Kasiu, dużo szczęścia, bo chyba przegapiłam urodziny:) Mocno ściskam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kalipso, gdybym miala te maszyne po babci, tez bym zostawial" w calosci".
      Dziekuje Ci bardzo za obecnosc i zyczenia!

      Usuń
  17. Wstawaly o swicie i nie mialy komputerow, ktore nam zjadaja czas:) dziekuje bardzo za wizyte u mnie Olu i pozdrawiam cieplo:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Uwielbiam niebieskie hortensje. A te ususzone pięknie współgrają ze zdjęciami. Klimatycznie u Ciebie.
    pozdrawiam
    lena

    OdpowiedzUsuń
  19. Kasiu, spóźnione, ale serdeczne życzenia spełnienia marzeń, Kochana ♥♥♥
    W niebieskim Ci do twarzy :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Niebieskie dodatki są śliczne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aga-dziekie. Milosc do tego koloru,jakos mi nie mija;)

      Usuń
  21. Jak pięknie i stylowo u Ciebie !! Ja też mam stolik z maszyny singer, tylko mój nie jest tak pięknie udekorowany!
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Elu, milo ze znalazlas czas by do mnie zajrzec:) dziekuje :)

      Usuń