środa, 6 lipca 2016

Wisley Gardens

                                        Miejsce, do którego zjeżdżają milłośnicy ogrodów z całego świata.
                                Położone w hrabstwie Surrey, niedaleko Londynu, należą do największych
                                              ogrodów na świecie. Ale przecież nie o wielkość tu idzie.
                                   Po prostu każdy znajdzie tu coś dla siebie. Miłośnicy bylin, róż, drzew
                                                  owocowych,. warzywników i roślin tropikalnych.
                        Można tu spacerować, uczyć się, dostać poradę dotyczącą pielęgnacji naszych roślin.
                                                Ale też zrobić sobie letni , niedzielny piknik i zakupy, w
                                                                        ogrodniczym sklepie.
                                                             Jestem tymi ogrodami -zauroczona.



                         Niech Was nie zdziwi, tak różne światło na zdjeciach, jednego dnia padało, drugiego
                                                              było pogodnie, ale - późno .


























 



























































 





































































                                                               Mogłabym tu zamieszkać;)



53 komentarze:

  1. Ja też mogłabym tam zamieszkać:)))raj na ziemi:)))Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
  2. Anglicy sa mistrzami swiata w ogrodnictwie. Niby pozorny nielad, a wszystko przemyslane do najmniejszego zdzbla trawki. Nie znosze ogrodow francuskich, symetrycznych, przycietych pod linijke, uporzadkowynych do bolu.
    Chcialabym miec dom z ogrodem jak na Twoich zdjeciach, ale na taki ogrod potrzeba dziesiecioleci, nie dozylabym. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obiema recamy sie podpisuje, sa mistrzami nad mistrze:)Ogrod zalozony ok. 1900 roku, caly czas sie zmienia. Masz racje, na to trzeba czasu.
      I tez nie lubie zbytniego porzadku w ogrodzie.

      Usuń
  3. To samo mi się nasunęło, mogłabym tam zamieszkać...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale bylby z nas zgrany Kurnik, na tych zielonych trawnikach rozpierzchly:)

      Usuń
  4. Wspaniały dobór bylin. Komosy jako wyspa wśród bieli - świetne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawda? I na poczatku te ostrozki, plus fiolet szalwii, ach:)

      Usuń
  5. Ja też, ja też! Chcę tam zamieszkać! Oesssu, omatkozcórko! Jak cudownie pięknie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oho, widzę że wszyscy by mogli. To ja biorę miejscówkę pod pergolą z łupieżem ;)

      Usuń
    2. Ekolandio, rozbawilo mnie to okreslenie, bardzo trafne skadinad:)

      Usuń
  6. Ogrody angielskie sa wyjatkowe. Maja w sobie to "cos" co mnie zawsze zachwyca.
    Dodatkowym atutem jest wilgotny klimat, ktory pozwala roslinom na bardzo wiele :)
    Kasiu, odwiedzilas przesliczne ogrody w hrabstwie Surrey, Kew Gardens tez jest piekny - zachecam do odwiedzenia go nastepnym razem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Orszulko, ja tylko sobie zapisuje, jakies nastepne"cele". I masz racje, jednak te przelatujace co chwilke deszczyki, bardzo tym roslinom pomagaja. To wrazenie "zielonosci" jest nieprawdopodbne:)

      Usuń
  7. Uwielbiam takie ogrody, Anglicy to mistrzostwo ogrodowe...dzisiaj byla w Powsinie, pieknie tez, roze jeszcze pieknie kwitna...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Grazynko, Powsin tez niczego sobie, bardzo lubie szwendac sie po polskich ogrodach, tez duzo pieknych kompozycji:)

      Usuń
  8. Odpowiedzi
    1. :) Drugiego dnia, gdy padalo bylo bardzo malo ludzi, wtedy dopiero bylo pieknie:)

      Usuń
  9. Pięknie . Mogłabym tam chodzić i podziwiać bez końca. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  10. Kocham ogrody i wszystkie kwiaty więc byłabym zauroczona!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Basiu, na pewno. I powstalby z tego piekny wiersz:)

      Usuń
  11. Można chodzi, chodzić i chodzić i chłonąć, chłonąć.... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I wachac. I probowac:) Ziola tam rosna . I sa takie napisy zrobione z rosnacych roslinek, taste me, yummy;)

      Usuń
  12. Hi dear friend ,, Wisley Garden es un bello jardín de Londres ,, unas bellas fotos de esas flores ,,que tengas un buen dia

    OdpowiedzUsuń
  13. Pięknie... Ja to zawsze w takich miejscach zastanawiam się ile ludzi pracuje przy nim aby był w takim stanie jak ja podziwiam :D Czasami myśl ta potrafi być tak namolną, że przeszkadza w zwiedzaniu :)
    Pozdrawiam :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana, tych ludzi to nawet widac, ciagle cos tam skupbia;) Ale mnie raczej nachodzi mysl, ach, jakbym chciala tu pracowac:)

      Usuń
    2. A to mnie taka myśl nachodzi w zupełnie innych miejscach :)

      Usuń
  14. Ogród jest bardzo piękny - naturalistyczny, z kolorową mieszanką różnych kwiatów.
    Uwielbiam rabaty mieszane, zakrętasy i ścieżki prowadzące do różnych jego zakamarków.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mario, tak, wlasnie tak, nachylony ku naturze, ale ze spora wiedza, co obok czego dobrze rosnie, w symbiozie, i za to, tez ich lubie. Serdecznosci)

      Usuń
  15. Ale cudnie :) mogłabym mieć taki ogród :) A groszek z kropelkami deszczu wyszedł czadowo! uściski :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trohe duzy, bo ten ma 97 hektarow, ale faktycznie pomysl na zagospodorawnie zakatkow-cudo:)
      Buziaki:)

      Usuń
  16. Zdawałoby się, że takie proste rośliny, a tak pięknie eksponowane. Też lubię angielskie ogrody. Chyba najbardziej. A ten groszek najciemniejszy to poezja. I kosmosy ! Cudo ! Też bym tam zamieszkała :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewa, niezwykly ten groszek, taka ciemna purpura, cudo:)
      Alez by sie nasz Kurnik ladnie prezentowal na tle;)

      Usuń
  17. Cudny ogród, jakie bogactwo kwiatów i kolorów, a jakie zapachy muszą się tam unosić, gdy wszystko tak pięknie kwitnie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teraz monco zlatuje jasminem , no i te roze pachnaaa:)

      Usuń
  18. Położyłabym się pod pergolą różaną na angielskiej misternie przystrzyżonej trawie i ....gapiła w niebo. Buziaki Kasiu :-)

    OdpowiedzUsuń
  19. Przepiękny ogród ze zwykłymi, ogródkowymi kwiatami.
    Czyż kosmosy, czy ostróżki nie są cudowne?
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  20. piękny ogród, a kosmosy z lwią paszczą cudowne.w przyszłym roku zrobię taki kącik w ogrodzie.
    Dzięki za inspirację.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  21. Oj ja też mogłabym podziwiać takie widoki każdego ranka ale wynajęłabym z pięciu ogrodników bo żeby podziwiać taki ogród należy w nim nieustannie sprzątać prawda?

    OdpowiedzUsuń
  22. Również mogłabym zamieszkać w takim cudownym miejscu, kocham kwiaty i wszelkie ogrody są dla mnie jak raj na ziemi.Zawsze powtarzam, że Powsin to miejsce, które warto zwiedzić, ale Twoje odkrycie jest o wiele bardziej warte gry w świeczki.Gdybym była zapaloną ogrodniczką, byłoby to miejsce nr do odwiedzenia.A tak zostanę na razie przy moim Powsinie ;-) No i własnym 37m ogródeczku :-))) Kasiu wiem, że wysłałaś do mnie paczuszkę, ale ja jej nie mogę odebrać, przykro mi, ale nie mam kontaktu z właścicielem skrzynki, do której prawdopodobnie trafił prezent od Ciebie.Ubolewam nad tym okropnie, bo ciekawość mnie zżera co mi wysłałaś, no i do tego pakunek z Francji ajajaaajj, jestem zasmucona :-(((( Jeśli trzeba to zapłacę za tę wysyłkę.Odpisz ile, a ja zwrócę koszta: maronmarlena@op.pl Pozdrawiam cieplutko i ślę serdeczności :-***

    OdpowiedzUsuń
  23. Bajecznie Kasieńko no i miło Ciebie zobaczyć wśród tych wszystkich pięknych okolicznościach przyrody! :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Olá lindas as suas imagens;
    Prazer em conhecer seu blog;
    janicce.

    OdpowiedzUsuń
  25. These gardens are amazing. Sweet peas may well be my favorite flowers, I love their scent and their sweet shyness.
    Amalia
    xo

    OdpowiedzUsuń
  26. Mogłabym mieć taki ogród na własność, tyle Ci powiem :).

    OdpowiedzUsuń
  27. O rany, moja koleżanka z pracy była tam w zeszły weekend. Wsiadła w samolot i poleciała :-) Co za zbieg okoliczności.

    OdpowiedzUsuń
  28. wspaniałe widoki, chciałabym kiedyś się tam znaleźć. chyba nie wyszłabym tak wcześnie z tych ogrodów.
    pozdrawiam
    lena

    OdpowiedzUsuń
  29. Pięknie Kasiu, cudowne zdjęcia :) Uściski przesyłam!!!

    OdpowiedzUsuń
  30. Great photos of Wisley Gardens.

    OdpowiedzUsuń