Ponieważ my, jesteśmy ludźmi północy( mam na myśli
mnie i mego męża ) i nie przepadamy za upałami, stosujemy różne
strategie przetrwania.
Od tych oczywistych jak kąpiele w morzu, poprzez zimne drinki, do chłodzenia
się w grubych murach opactw.
Tym razem dotarliśmy do dwóch klasztorów , ukrytych w Pirenejach.
Oba są ważnymi miejscami kultu dla Katalończyków.
Leżą w Masywie Canigou, gdzie znajduje się także najbardziej znane opactwo
St. Martin, do którego jednak nie dojechaliśmy.
Canigou-świętą górę Katalończyków, zostawimy sobie na następny raz.
Opactwo Serrabona, Dobra Góra z XI wieku.
St. Michel de Coxa http://abbaye-cuxa.com/?lang=en
Z bardzo ciekawą historią, sięgająca IX wieku.
Do obu opactw można dojechać z małego miasteczka- Prades.
W tutejszym kościele, znajduje się największy barokowy ołtarz we Francji.
Zdjęcie z internetu.
Jednym z najlepszych wspomnień z naszego pobytu w tym rejonie Francji,
pozostanie wieczór i nocleg w Vers-Ponte -du -Garde.
Ta malutka miejscowość położona kilka kilometrów od słynnego rzymskiego
akweduktu, zaoferowała nam spokój icudowny wieczór pod gwiazdami.
Dziękujemy Danielowi , właścicielowi tego niezwykłego domu, za jego
gościnność.
Mieliśmy przyjemnośc nocować w tym przepięknym domu.
Znacie mnie, wiecie, że to jest to co tygryski lubią najbardziej;)
Starocie, bibeloty, wszystko dobrane ze smakiem. I ...światło.
Targ w Vers-Pont-du-Garde.
Pięknej niedzieli Wam życzę:)
Piękne miejsca i dom uroczy. Te stare klasztorne mury robią wrażenie.
OdpowiedzUsuńStarczyloby na miesiace zwiedzania:) Pozdrawiam Ewuniu:)
UsuńZa oknem leje jak z cebra, ale mnie, po obejrzeniu Twoich zdjęć, Kasiu, zrobiło się bardzo jasno w sercu :) W pięknych zakątkach byłaś :)
OdpowiedzUsuńZa te jasnosc w sercu-dziekuje Olu. Bardzo:)
UsuńSlicznie ! a jakie zdjecia, wiem ,ze masz wspaniale oko, i swietnie kadrujesz...jakie kolory, te niebieskosci bardzo mi sie podobaja, i starocie, tam gdzie sie zatrzymaliscie..
OdpowiedzUsuńKochana przepiękne miejsce zwiedziliście, zazdraszczam ;-) Widoki zapierające dech w piersiach i te Opactwo, bajka!Pięknej niedzieli :-* U mnie właśnie pada deszcz, ale tylko troszkę ;-)
OdpowiedzUsuńFrancja fascynuje mnie od dawna i marzę o podróży do tego kraju. Troszeczkę odstraszają ceny, ale i tak mam nadzieję kiedyś tam pojechać.
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia i miejsca w których się zatrzymaliście:)
Ja lubię ciepło!! A takie miejsce chętnie bym odwiedziła
OdpowiedzUsuńPięknie tam i śliczne widoki:)))dom w którym nocowaliście uroczy:)))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńWspaniałe te opactwa. Takie w klimacie tego co napisałam u siebie. Idealne miejsca na wyciszenie i złapanie oddechu.
OdpowiedzUsuńAle cudne zdjęcia...
OdpowiedzUsuńWszystko wygląda wspaniale począwszy od drinków, a skączywszy na targu! :)
OdpowiedzUsuńReally beautiful photos ♥
OdpowiedzUsuńsummerdaisy.net
Już sam widok potężnych murów wśród zalesionych wzgórz niesie spokój. A wypoczynku na takim balkonie można tylko zazdrościć :)
OdpowiedzUsuńGrube mury opactwa kojarzą się z tajemnicą... Zdjęcia jak zwykle zachęcają do podróży:)
OdpowiedzUsuńCudne miejsce. Takiego drinka z chęcią zaliczyłabym dzisiaj. Miłego zwiedzania Kasiu !!
OdpowiedzUsuńPrzepiękne zdjęcia z cudownych miejsc.Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńZabierzcież mnie kiedy ze sobą!
OdpowiedzUsuńZawsze!
UsuńHola amiga querida ,, que entretenido estar en Francia,m espero que disfrutes ese bello lugar y espero que tengas un buen día
OdpowiedzUsuńCariños
Najbardziej podobał mi się spokój, który tam panuje, ta pusta droga, brak tłumów...
OdpowiedzUsuń