Juz kiedys je pokazywalam, chocby w tym poscie o Colmar...
:http://tylkoretroblue.blogspot.fr/2013/10/spacerkiem-po-colmar.html
A dzis , zeby nie zwariowac, musialam na chwile wyjsc z domu...
Podjechalam do jednej z miejscowosci w poblizu.
Nie ma tam tabunu turystow, zycie plynie spokojnie.
"Szachulce" w popoludniowym sloncu.
A za brama...
Udanej niedzieli zycze!
Pamietajcie o zmianie czasu;)
Bardzo lubię te domy:))śliczne zdjęcia:)Pozdrawiam i miłej niedzieli życzę:))
OdpowiedzUsuńReniu, bardzo mi milo, ze wpadasz do mnie i zostawiasz tak zyczliwe komentarze, buziaki;))
UsuńKasia- zawsze podziwiam Twoje zdjęcia i zazdroszczę Ci, że mieszkasz w ta ciekawych okolicach. Ale... ogladając Twoje relacje, przez moment czuję żal- gnają mnie myśli, by pojechać w świat...
OdpowiedzUsuń... A ja tu tkwię....
Buziaki- rozżalona pójdę spać :)
Jolus, pakuj sie i przyjezdzaj;))
UsuńPomozesz mi zrobic cos z szybkami;)
Widzisz nawet w takich okolicznosciah przyrody bywa czlowiekowi-zle;)
Sciskam!!
Jakie domeczki! Cudowionki :)
OdpowiedzUsuńKoslawe takie;))) Pozdrawiam;))
UsuńBardzo się mi podobają takie domki, a bramy, a to, co za nimi ........ rewelacja :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że tyle ich sie zachowało, nie zostały rozebrane, bo stare i niemodne, tylko odremontowane cieszą oko i duszę człowieka.
Lidia, to jest ta rzeoz, ktora mnie "az boli".Tutejsze domy stoja sobie spokojnie od klkuset lat..Czesto w rekach jednej rodziny.
UsuńBardzo dbaja o te chalupy tutaj.
Piękne domy - jakie kolory - super :) Odpowiada mi taki styl - myslę że świetnie bym się tu czuła :)
OdpowiedzUsuńMiłej niedzieli :)
Kolorow, to ja jeszcze nie pokazalam;))
UsuńMusze pojechac do "turystycznej mekki";))Pozdrawiam cieplo;)
W moim rejonie można znaleźć podobne domy z murem pruskim. Zazwyczaj są zniszczone ale wiele osób kupuje takie w celu odnowy....
OdpowiedzUsuńŚliczny ten domek z drugiej fotografii....
Co do zmiany czasu to z ulgą odetchnęłam bo już od miesiąca wstaję godzinę wcześniej! ;)
Miłej niedzieli!
Bywa na blogach ludzi odnawaiajcych te stare domy, sama bym sie tego podjela:))
UsuńSerdecznosci:))
Super piekne zdjecia. Zycze rowniez udanej niedzieli. Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńDziekeej, musze do Ciebie zajrzec i posiedziec dluzej. Pieknie na twoim blogu!
UsuńMają swój urok...uwielbiam takie domy i chciałabym mieszkać w ich pobliżu:))
OdpowiedzUsuńMaja;) Miezkanie w nich tez , skrzypiace schody, podlogi...
UsuńPozdrawiam:)
Kasiu, w niedzielny poranek takie domy to balsam dla moich oczu.
OdpowiedzUsuńPewnie wiesz jak bardzo lubię je oglądać.
Podoba mi się kolorystyka tamtejszych budynków.
Twoje zdjęcia jak zawsze są doskonałej jakości.
Miłej niedzieli dla Ciebie i Bliskich.
Pozdrawiam:)
Dziekuje Ci Lusiu:) Mam zamiar niedlugo wybrac sie do bardzo znanej i obleganej przez turystow miejscowosci, tam -domy sa po prostu teczowe:))
UsuńMilego wieczoru:)
piękne są ...uwielbiam takie klimatyczne miejsca :)
OdpowiedzUsuń;))Kilmt jest;)
UsuńBajeczne. Miłej niedzieli
OdpowiedzUsuńNooo, tylko krasnoludkow nam tu brakuje;)
UsuńKlimatycznie i niepowtarzalne
OdpowiedzUsuńPozdrawiam słonecznie
Alzacja, naprawde potrafi zachwycic;)) Serdecznosci:)
UsuńAha, a ja Ci zadam zagadkę : czy to jest szachulec, czy mur pruski :))) Na moje oko mur pruski. Ale co by to nie było to są cudne i klmatyczne. I o dziwo nigdy nie zaśmiecają przestrzeni, a wprost przeciwnie :)
OdpowiedzUsuńEwa, ten z wiezyczka na 100% szachulec . Te nowsze domy pewnie wypelniane cegla. Ale jest taka cudowna wies, nazywa sie Eguisheim, widzialam, jak restaurowali tamtejsze domeczki. To jednak w srodku glina ze sloma, czy tam trocinami. Az sie zdziwilam.
UsuńBardzo doceniam ten specyficzny klimat Alzacji:)
U nas też sporo takich domków. Szczególnie na wioskach, tam gdzie są wąziutkie uliczki...
OdpowiedzUsuńMiłej niedzieli.....
Bo Alzacja jednak pod wieloma wzgledami blizej Niemiec , niz Francji:))
UsuńPozdrawiam cieplo:)
Dom pod 13-stką wspaniały!
OdpowiedzUsuńOkiennice nadają klimat. Jak ja to lubię!!!
Miłego tygodnia i końca niedzieli. Pozdrawiam z wiosennego już całkiem Trójmiasta :)
:))Tez mi sie ta 13 spodobala:)) Buziole lecaaa;)
UsuńUwielbiam szachulcowe domki, dziękuje za piękne zdjęcia ! Pozdrawiam wiosennie.
OdpowiedzUsuńMarysiu, maja cos w sobie..) Sciskam:)
UsuńOjej, jak pięknie! A to podwórko z pieskiem jakie urocze! Nie mogę uwierzyć, że w takim miejscu nie ma tłumu turystów :)
OdpowiedzUsuńAno nie;) Siedza w Kaysersbergu, Colmar, Eguisheimie, Riquewihr. I u nas;))
UsuńŁadne są te okiennice:)
OdpowiedzUsuńZagdzam sie, ze maja duzo urok:)
UsuńSama wędrując, lubię zaglądać na podwórza, bo uwielbiam w głowie układać sobie losy ich mieszkańców. Takie małe ćwiczenia na wyobraźnię.;)
OdpowiedzUsuńMaryanko, duszo pokrewna, mam tak od malego:))) Buziaki:))
Usuńmieszkam w pobliżu tzw.krainy w kratkę:))..uwielbiam takie domki..u nas zwane murem pruskim:))...nigdy nie widziałam innych niz białe:)) cudnośći:)))))
OdpowiedzUsuńBiale-tez piekne:) Buziaki:))
UsuńSuper miejsce Kasiu:) Natomiast to, że turystów tam nie wiele to chyba duży plus ;) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńDuzy:)) Staramy sie(my tubylcy) unikac nadmiernego zageszczenia;)) Serdecznosci:)
UsuńCudne... te okiennice i podwórka. Piękna ta Twoja Francja :)
OdpowiedzUsuńSerdeczności.
Kolorowa;)) Sciskam Ewuniu;)
UsuńDomy szachulcowe to piękny element architektury. Sprawiają wrażenie sielanki...A to podwórko mogłoby być moim miejscem na ziemi :)
OdpowiedzUsuńI winko w podworku dobre daja;))) Buziaki:))
UsuńCudownie to wszystko wyglada, jeszcze jak nie ma tam turystow to mozna bardzo sie zrelaksowac :)
OdpowiedzUsuńPrzysiasc na laweczce i sluchac spiewu ptakow, tak zrobilam;)) Pozdrawiam Cie cieplo:))
UsuńOh beautiful Catherine, we have some of them half timber/stone cottages. Your pictures are superb.
OdpowiedzUsuńThank's Bob:)
Usuń