niedziela, 19 lipca 2015

Sesja poranna


                                      Wyskoczyłam rano (przedwczoraj ) i obfociłam najbliższą okolicę.
                                                              Póżniej się już nie da. Za gorąco.
                                                      Wszystkie kwiaty, posadzone "przez miasto".

                                         

                                                                   Gorący lipiec w Alzacji









































                                                 I  fragmenty mojego ogródka, ze zwierzyną i bez:)
                                                       Trochę popadało i wreszcie słychać ptaki...



















                                                                      Miłego dnia:)))

43 komentarze:

  1. Piękna Alzacja w Twoim wykonaniu, a zwierzyna na budlejach imponująca.
    Dobrej pogody życzę.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pogoda az za dobra..Jade sie ochlodzic;)
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  2. Uwielbiam ukwiecone miasta i miasteczka. One dodają koloru miejscu. Kwitną budleje i masz piękne motyle na nich. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Alzatczycy bardzo sie staraj, by kwiaty przetrwly upaly, nadal sa piekne:)))
      Serdecznosci;)

      Usuń
  3. Biedne kwiatki, ale dają radę. Wy też się trzymajcie :)
    U nas też duchota, mimo nocnych opadów deszczowych ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzis wieczorem juz lepiej, jakis chlodne powiewy dotarly:)

      Usuń
  4. To jest to co kocham podczas wojaży, okwiecone miasta.
    Twoja Alzacja jest piękna. Nęci mnie coraz bardziej.
    Pozdrawiam:)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lusiu, zachecam do odwiedzenia tego zakatka Francji. Zwlaszcza wiosna lub jesienia-jest najpiekniej:)
      Serdecznosci:)

      Usuń
  5. Piekne fotki. Milej niedzieli zycze i pozdrawiam juz nie tak upalowo. U nas byla dwa razy burza i jest przyjemniej. :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Moi biedni rodzice specjalnie wstaja duzo wczesniej, zeby switem skorzystac ze spaceru, bo pozniej sie nie da.
    U nas nad ranem byla fajna burza, za to teraz jest parno i nie do wytrzymania. Czekam na nastepna burze, moze choc troche sie ochlodzi.
    Kolorowo u Ciebie i zapewne pachnaco. :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pachnaco, zaczelam sie zastanawiac, chyba dominuje zapach lawendy. Brakuje mi tu jasminow..
      Wspolczuje starszym ludziom. Mamy tu pania, bardzo starsza, ale zwawa, ktora co dzien mija nasz dom,dziarskim krokiem. Teraz tez wychodzi bardzo wczesnie, bo pozniej nie daje rady.
      Ochlody zycze Panterko:)

      Usuń
  7. Ależ piękne widoki :)
    Wspaniale, że władze miasta dbają o estetykę i upiększają swoje otoczenie. Dzięki kwiatom jest po prostu cudnie. Na szczęście dbałość o piękno widać już coraz ogólniej, miasta zaczynają kwitnąć :)))
    Pozdrawiam serdecznie, Agness:)

    OdpowiedzUsuń
  8. U nas dzisiaj ciepłu deszczowy dzień. Rośliny odzyskały soczystą zieleń.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Ptaki u mnie słychac prawie zawsze ale ostatnio jakoś uciekają przed zdjęciami:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Your photos are magnificent dearest Katarzyna! I have been in Alsace a long time ago... Thank you so much for all your sweet and kind comments, I'm always so happy to read them. Rendez-vous at the end of summer. Hope you enjoy your holidays.
    A bientot
    Bisous
    Olympia

    OdpowiedzUsuń
  11. To Ty ogromną zwierzynę w ogrodzie masz:):):)Klimatyczne zdjęcia.
    U nas nadal upał. Deszcz przeleciał, ale zaraz wyparowało.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koty, motyle, kosy, wazki, modliszki, ryjowki troche tego jest;)
      A my jutro jedziemy w strone Polski..
      Niechby odpuscilo.

      Usuń
  12. Śliczne. Piękne ruiny w tle, uwielbiam takie klimaty

    OdpowiedzUsuń
  13. Wpadłam do ogrodu między 20.00 a 22.00. Wcześniej się nie da...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj Hanus, ja juz mam dosc tego goraca...My tez prace ogrodkowe kolo 21 uskuteczniamy.

      Usuń
  14. Po deszczu zapachniało pewnie kwiatami Kasiu?
    U mnie popadało i wreszcie nie trzeba podlewać. Taki całodniowy deszcz to zbawienie dla roślin.
    Szkoda, że równowagi w przyrodzie brakuje. Albo leje albo susza. A roślinki tego nie lubią.

    OdpowiedzUsuń
  15. Mieszkasz w pięknym miejscu:)))u nas też gorąco:))))Pozdrawiam serdecznie:)))

    OdpowiedzUsuń
  16. Uwielbiam letnie poranki !!! Zwłaszcza wyjść gdy wszyscy śpią. Kwiaty rankiem wyglądaja zawsze tak świeżo. Piękne fotki , cudnie jest u Ciebie Kasiu. Pozdrawiam cieplo !!!

    OdpowiedzUsuń
  17. Kasiu, jak tam pięknie u Was! Niezmiennie zazdroszczę widoku na zamek:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Bujna zieleń i tyle kolorów od kwiecia. Na pierwszym zdjęciu, chyba biała kleome? Kiedyś wysiałam te kwiaty w trzech kolorach, u nas są jednoroczne, przepiękne choć mają kolce.

    OdpowiedzUsuń
  19. Swiat zza kwiatow, bardzo tak lubie, a jest tam Ciebie ich cale mnostwo i wszystkie cudnie...spacerki o poranki to budujaca rzecz...pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  20. Przepieknie. Kocham kwiaty, ale niestety u mnie nic nie chce rosnać, bardzo ubolewam nad brakiem tzw "zielonej reki". U nas tez gorąco, nocą napuszczamy do domu chłodne powietrze, a potem staramy się nie wypuścic go z domu w ciągu dnia:) Męczące to lato ;) Całuski Kasiu!

    OdpowiedzUsuń
  21. Pięknie, pięknie:)) A czy Ty przypadkiem nie wybierasz się na wschód? Jeśli tak, serdecznie zapraszam:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Cudownie...pięknie...można się zakochać w takich widokach:)))

    OdpowiedzUsuń
  23. Ach, te kolory ... pięknie
    Uściski Katarzynko :-)

    OdpowiedzUsuń
  24. Nice flowers, lovely butterfly!
    Hope you are well despite the heat...
    Regards, Louise

    OdpowiedzUsuń
  25. Uwielbiam twoje zdjęcia, bo ona najzwyczajniej żyją... piękna jest Alzacja w twoim obiektywie (mimo upałów) Ściskam :-)

    OdpowiedzUsuń