środa, 27 sierpnia 2014

Codzienność

                                                        Wyciągnięty z szafy odkurzacz musi zaczekać.
                                                                        Bo nabrałam ochoty na kawę.
                                                                  Bo nagle na budlei przysiadł motyl.
                                                                                      A nawet dwa.
                                                                    A pająk -udekorował przedpokój.
                                                 Kocica , okupuje zakurzony fotel . Sprzątanie nie ucieknie.
                                                                                       Chwile-tak.


































                                                                        Dobrej, spokojnej nocy:)




76 komentarzy:

  1. ślicznie napisane :) kochany kotek, też bym chciała taką przytulanke :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuje:) A kotka-rzeczywiscie bardzo kochana:) Idzie jesien , zima-z kotem latwiej zniesc te pory roku:) Pozdrawiam:)

      Usuń
  2. Ale ładnie napisałaś...
    Dobranoc! - bo moje chwile na czytanie i sen uciekają :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuje. Czasem mi sie zdarzy;)
      Dobranoc , milych snow:))

      Usuń
  3. Sprzątanie poczeka, a milej jest się napić kawy i popatrzeć na motyle i uroczego kotka :)

    OdpowiedzUsuń
  4. To moja ulubiona filozofia życiowa :) pięknie ja odpisałaś.

    OdpowiedzUsuń
  5. Łapiesz codzienność to sztuka wiesz? :)) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo przystojna kocica.
    A pajączek pracowity :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I fajny, bo malutki:)
      Rucianko, jak milo skojarzyc, osobe z blogiem:)

      Usuń
    2. Do tej pory spotykałyśmy się tylko w Kurniku :)
      Wpadłam w odwiedziny i bardzo mi się podoba.

      Usuń
  7. Kocham motyle ten pierwsz to chyba latolistek cytrynek, one zawsze gdy usiądą to składaja skrzydełka, a ten drugi to perłowiec mniejszy. Piękne są zatrzymane takie chwile, pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zyrafko, ciagle sie od Ciebie ucze. To Ty napsalas o Switeziankach:)
      Sciskam:)

      Usuń
  8. Zatrzymałaś dla nas piękne chwile; masz rację - są najważniejsze i takie ulotne.
    Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  9. Budleja ... musze to mieć :-)
    Od dzisiaj też mam kociczkę :-)
    cudownie tak rzucić wszystko (mam ochotę napisać pier ... ale może dzieci czytają :-) na chwilę i pić kawę z motylem w tle ...
    Dobrej nocki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. He, he Iwona, pewnie nie czytaja;))
      Kota masz? Super:))

      Usuń
  10. Zatrzymać się na chwilę... właśnie to mam ochotę zrobić. Za intensywnie ostatnio u mnie było...
    Buźka!

    OdpowiedzUsuń
  11. Chwile są jak motyle - ulotne i garną się do budlei ;)
    Też bym się nie przejmowała sprzątaniem. Jest tyle ciekawszych zajęć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I to juz ostatnie takie motyle, budlea-przekwita..Szkodaaaa.

      Usuń
  12. Cudnie napisalas, zgadzam sie z Toba w 100% , ze trzeba sie cieszyc kazda chwila i czerpac radosc,....a sprzatanie to pewnie ze poczeka:) Sliczne zdjecia , podrap kicie za uszkiem ode mnie:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Dzień dobry :)
    Zajrzałam przypadkowo, avatarek zwrócił moją uwagę na jednym z ulubionych blogów :) Za to tekst na głównej stronie mnie zachwycił z podobnego założenia wychodzę :)))) Pozdrawiam :))
    Piękne fotografie najprawdziwszej i najpiękniejszej codzienności :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Agatek, bardzo sie ciesze:)) I Dziekuje za komentarz na pierwszej stronie bloga:)
      Mam nadzieje, ze zostaniesz na dluzej:)




      Usuń
  14. Jakoś skojarzyło mi się z piosenką Hanny Banaszak

    Przedstawię ci Macieja kota;
    fascynujący z niego facet.
    Całymi dniami tkwi w fotelu
    i lekceważy każdą pracę.
    Lecz niewątpliwą ma zaletę:
    gdy spływa wieczór granatowy,
    on słodko mruczy wprost do ucha
    najbardziej senne bossa novy.

    W moim magicznym domu
    wszystko się zdarzyć może.
    Same zmyślają się historie,
    sam się rozgryza orzech.
    Licho śpi w kącie cicho
    i zegar tyka serdecznie.
    Gościu znużony, gościu znudzony,
    jeśli zabłądzisz kiedyś w te strony,
    zajrzyj tu do nas koniecznie.

    Tutaj nikt z nikim się nie liczy,
    gazet nie czyta, plotek nie słucha.
    Tutaj jest miło i przytulnie,
    chociaż na świecie zawierucha
    Chociaż w powietrzu wciąż coś fruwa
    głupieje z wiekiem stara Ziemia,
    lecz w moim domu, chwała Bogu.
    nic mimo zmian tych się nie zmienia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lubie bardzo:) A moi znajomi, zagladajac do nie, zawsze mi to spiewaja:) cos jest na rzeczy:)

      Usuń
  15. Warto czasem zatrzymać się na chwilę i to wszystko zauważyć:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aga, tak cxulam, ze kawiarka Cie sciagnie:) Buziaki:)

      Usuń
  16. Piękne masz zakamarki, gdzie nawet pająk ładnie wygląda:)

    OdpowiedzUsuń
  17. A po co się spieszyć? Lepiej przysiąść i popatrzeć na świat z pozycji fotela... :)

    OdpowiedzUsuń
  18. dziś jak rano wstała na ścianie w przedpokoju był ogrooooomny kątnik....zanim mąż wstał ,aby go złapać i wypuścić na ogród -zniknął...ciekawe ,gdzie się schował????

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Qrko, zaraz polecialam wygooglac katnika. No, nareszcie wiem , jak sie te zgagi nazywaja, ktore czesto u nas bywaja. Brrr i male to one nie sa. A jeden to mnie nawet ugryzl. Fu.

      Usuń
  19. Takie spontaniczne chwile i chwilki są najcenniejsze.
    Koteczka podobna bardzo do mojej Rebelki, śliczna jak i ona :-)
    A zapach kawy zakusił mnie więc pędzę zrobić sobie tygielkową pyszność. Został mi jeszcze kawałeczek podlaskiego sękacza więc popołudnie będzie smakowite ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, tak Rebelka to siostra Lunii:))
      Sekacz, jej, wieki cale nie jadlam.

      Usuń
  20. To ja tez poprosze mala czarna:) Odkurzacz od kilku dni lezy centranie na srodku pokoju i jakos kazdy z domownikow omija go szerokim lukiem:)
    Trzeba lapac te chwile, ciagle ich malo.
    Porwalas moja Helge? A moze to jej siostra lub brat:))

    Milego tygodnia Kasiu:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuje!!
      Helga, Rebelka, Lunia-siostry pewnikiem;)

      Usuń
  21. Pająk? Marzenie. Budleji Ci zazdroszczę. Miałam piękną, ale pewnej zimy przemarzła. Dobrze czasem oderwać się od codzienności. Ona nie ucieknie, "chwila" -tak:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jaskolko, pajak marzenie? O nie;))) Pamietam, pisalas o tej przemarznietej budlei. Szkoda , ze nie przetrwala zimy.
      Nasza kiedys wicher prawie wyrwal, z korzeniami.

      Usuń
  22. Czasem tak trzeba:)))nic nam nie ucieknie a taka piękna chwila może się nie powtórzyć:))Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
  23. Jakie prawdziwe, chwile nie zaczekają... W końcu " W życiu piękne są tylko chwile..."

    OdpowiedzUsuń
  24. Piękne ujecia udało Ci dzięki nim zatrzymać czas nie tylko dla siebie. Jutro postanawiam równie delektować się codziennością :) tylko nie mam tak uroczej filizanki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z kubeczkiem tez mozna;) Dziekuje i pozdrawiam Maju:)

      Usuń
  25. Kasiu, to sa takie nasze piekne, niepowtarzalne chwile :)
    Mika pieknie to ujela, ze one nie zaczekaja...Wiec cieszmy sie nimi :)
    Buziak wielki :)***

    OdpowiedzUsuń
  26. Oh yes! A Bialetti!!! Best espresso in town!
    A wonderful weekend to you my friend
    Elisabeth

    OdpowiedzUsuń
  27. Sprzątanie nie ucieknie a chwila z motylem tak :) Też lubię takie chwile...
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  28. Pięknie zatrzymałaś te ulotne chwile. Dzięki. Ta piosenka o magicznym domu bardzo pasuje do Ciebie. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mysiu, i na dodatek badzo je lubie;) I podspiewuje pod nosem:) Buziaki:)

      Usuń
  29. Co tam sprzątanie ! Ważniejsze są sprawy od tej durnej czynności. Motylek i pscółka piękne, ale Lunia bardziej :) A pajęczynka zdjęta miszczowsko !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewuniu, i pscolke dostrzeglas bystrym okiem;)
      Lunia , wiadomo-miss;)
      Usciski;)

      Usuń
  30. chwila dla siebie,do tego,co w danym czasie potrzebujemy.takie momenty należy celebrować.

    OdpowiedzUsuń
  31. Pięknie napisane :) kawka przy takich widokach... coś wspaniałego :) chwilo trwaj :)

    OdpowiedzUsuń
  32. przysiadłam do kompa ale chyba czas na kawkę na tarasie ... idę :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Czasami trzeba docenić codzienność i celebrować niepowtarzalne chwile , zatrzymać się w biegu.Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze powinnismy zyc tu i teraz. Ale to trudne...Usciski:)

      Usuń
  34. Amazing Pictures and insects, pus is great too.

    Good new week.

    OdpowiedzUsuń
  35. Praca poczeka, to fakt. Motylek już nie. Kwiaty też nie, tylko przekwitną. A wiesz co? Podobny widoczek z motylkiem tym nakrapianym i na takim samym kwiatku widziałam dwa dni temu w przepięknym miasteczku Hallstatt w Austrii. Tylko, że nie bardzo skubańce dały się sfotografować ;)
    Śpiące kicie mnie rozczulają ......

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lidia, a my bylismy w Hallstat, 23 lata temu...To mnie naszlo na wspomnienia.

      Usuń
  36. Odpowiedzi
    1. Maju, krzaczek. Przyciaga motyle:) I inne latajace;)

      Usuń
  37. Też lubię takie myślenie... Sprzątanie na pewno nie ucieknie!

    OdpowiedzUsuń