poniedziałek, 23 września 2013

Lece sobie w kulki;)

 Wrocilam z podrozy.
 Smutno mi . Na przekor wiec smutkom  , dzis tez bedzie kolorowo.

 Ceramiczne kulki z Boleslawca zauroczyly mnie.
 Moze podpowiecie co z nimi zrobic?
 Korale?   A  moze  powiescic na choince, jako bombki ? Wlozyc na patyczek i niech zdobia doniczki?


Kubeczek projektu Tylkowskiego, zakupiony w we wroclawskiej galerii Miejsce, gdzie mozna napic sie  kawy, poogladac rysunki Andrzeja Tylkowskiego i porozmawiac:))

         Bardzo Wam Miejsce polecam!

9 komentarzy:

  1. Cudne niebieskości, a kulki same w sobie są piękne.
    Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Maria, masz racje, sa fajne, takie jakie sa;))
      Sciskam:))

      Usuń
  2. Chyba bombki są fajnym pomysłem, na pewno będą wyglądać oryginalnie. Bardzo lubię ceramikę z Bolesławca, znajomi mają cały serwis i korzystają z niego na codzień, super to wygląda:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taki byl moj pierwszy pomysl-bombki:)) Tez mam sporo ceramiki z Boleslawca , uwielbiam ich wzornictwo.

      Usuń
  3. JA bym tym kulkom wsadzila patyczki jak na szaszlyki i wbila je pojedynczo do doniczek z zielonymi roslinkami w domu.
    Mozna im zmieniac miejsca, i po jakims czasie zrobic ogromne korale na sciane... W kazdym razie nie trzymalabym ich ciagle w jednym miejscu, bo sie opatrza i stalyby sie po prostu bibelotami... A sa takie wesole i sliczne.
    Nie smuc sie powrotem z podrozy. Po prostu pomysl, ze jestes w tej chwili przed (nastepna) podroza, a nie po (ostatniej) podrozy.
    Pozdrawiam Nika

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Korale na scianie, oooo! Nika, powroty mnie nie smuca....

      Usuń
  4. Kulki są śliczne a kubeczek ma wspaniałe kolory w sam raz na gorącą herbatkę.

    OdpowiedzUsuń
  5. Zamieszkały pod różą,
    między jedną a drugą
    podróżą

    OdpowiedzUsuń