wyje wiatr. I to jak!
Wywołuje we mnie niepokój i ból głowy.
Muszę tę głowę czymś zająć, na przykład planowaniem , co
posadzę w ogrodzie. Albo w co ubiorę stół na wiosnę.
Albo , w którą stronę świata pojechać...
Miejsce, do którego ostatnio często zaglądam, to
internetowy sklep z tkaninami. Oszaleć można, taki tam wybór.
Zakupiłam na zimowej wyprzedaży, te stubarwne kawałki materiałów.
Uszyję poduchę i obrus. Będzie radośnie i tęczowo.
Na przekór smutkom!
Dziękuję wszystkim Wam za odwiedziny, komentarze, mejle.
Słonecznego weekendu Wam życzę!